Władze tego stanu nasilają działania mające chronić zasoby wody w warunkach uporczywej suszy. Najnowsze polecenie jest reakcją na kilka skarg o naruszanie praw do korzystania z wody i na petycję przeciwko Nestlé Waters North America złożoną w 2015 r. o doprowadzenie do niedoborów wody pitnej i naruszenie naturalnych zasobów — pisze Reuter.

Nestlé, jedna z największych na świecie firm dystrybucji wody mineralnej w butelkach, ma 20 dni na odpowiedź na wstępne polecenie wstrzymania poboru wody i zwrócenie się o wysłuchanie przed urzędem, w innym przypadku urząd podejmie ostateczną decyzję. Może domagać się ograniczenia poboru wody ze strumieni w tym parku do wielkości uprawnień przyznanych przed 1914 r. i żądać składania rocznych raportów o przestrzeganiu uprawnień.

W dziale wodnym strumienia Strawberry Creek, dopływie rzeki Santa Ana szwajcarska firma ma 13 zakładów poboru źródlanej wody i przesyła ja do licznych rozlewni, jedna z nich znajduje się w centrum Los Angeles.

Zachodnia część Stanów Zjednoczonych cierpi od kilku lat na dotkliwy deficyt wody, kilka dni temu gubernator Gavin Newsom ogłosił stan klęski w dwóch hrabstwach na północy stanu i polecił stanowym urzędom podjęcie natychmiastowych działań ograniczających skutki suszy.

Szwajcarzy zorientowali się w coraz gorszej sytuacji, w kwietniu sprzedali za 4,3 mld dolarów niektóre marki wody mineralnej w Ameryce Płn. firmom private equity One Rock Capital Partners i Metropoulos & Co. Nowa firma powstała po tej sprzedaży o nazwie BlueTriton Brands twierdzi teraz, że polecenie wstrzymania poboru wody ze strumieni w parku jest sprzeczne z kalifornijską ustawą o prawach do wody i wykorzysta wszelkie opcje prawne.