W tym tygodniu prezydent USA poinformował, że gotów jest wysłać 15 tysięcy żołnierzy na granicę amerykańsko-meksykańską, by powstrzymać falę nielegalnych imigrantów, płynącą z Ameryki Środkowej. To więcej, niż wynosi liczebność amerykańskich wojsk w Afganistanie.
Trump zapewnia, że wojsko nie będzie do imigrantów strzelać, a jedynie aresztować.
Około 6 tysięcy imigrantów jest obecnie na południu Meksyku. Podzieleni na grupy zmierzają w kierunku Stanów.
Kilku z nich, sześciu mężczyzn pochodzących z Hondurasu, pozwało Donalda Trumpa, oskarżając go o to, że jego polityka wobec imigrantów jest niezgodna z konstytucją USA, a wojska nie wolno używać, by uniemożliwić komuś ubieganie się o azyl.