Marzena S.-C. została zatrzymana przez funkcjonariuszu CBŚP w pierwszej połowie września. Sąd Rejonowy nie przychylił się wówczas do wniosku prokuratury o areszt uznając, że nie ma obawy matactwa. Zastosował jedynie dozór policyjny i poręczenia majątkowe w wysokości od 20 do 100 tys. zł.
Śledczy, a dziś także Sąd Okręgowy, który rozpatrywał ich odwołanie, nie zgodzili się z tą argumentacją.
Czytaj też:
Była prezes Wisły Kraków zatrzymana. Usłyszała zarzuty
Marzena Sarapata była prezes Wisły Kraków nadal aktywnym radcą prawnym