Nie jesteście dużą firmą, na koncie nie trzymacie milionów, Wasze systemy nie mają żadnej wartości dla potencjalnych przestępców. Nic z tego. W sieci nie brakuje ludzi o złych zamiarach. Najważniejsze, aby wiedzieć jak się chronić przed ich zakusami.
Cyberprzestępcy mają różne motywacje. Jedni liczą na szybki zysk, inni chętnie pozyskają Twoje dane. Zainstalowanie programu antywirusowego wraz z zaporą sieciową nie zawsze skutecznie uchroni nas przed ich atakiem.
Czytaj także: Na czym polega oszustwo komputerowe
– Cyberprzestępcy korzystają z różnych metod ataków. Wielu z nich potrafi omijać zabezpieczenia. Przykład? Złośliwe oprogramowanie, którego antywirus nie wykrywa jako zagrożenie. Inny – ukierunkowane ataki phishingowe lub ataki typu vishing (oszukańcze pozyskanie poufnej informacji z wykorzystaniem telefonu) podczas rozmowy telefonicznej – mówi Przemysław Jaroszewski, kierownik działu CERT Polska.
Inne niebezpieczeństwo to ransomware. To złośliwe oprogramowanie, które odbiera dostęp do plików poprzez ich zaszyfrowanie. Nie przez przypadek w jego nazwie znajduje się angielskie słowo ransom (okup). Po przeprowadzeniu ataku, w zamian za odzyskanie dostępu do danych, przestępcy żądają właśnie okupu (określonej kwoty pieniędzy).