Co może mieć osadzony w więzieniu?

O tym, czy skazany dostanie zgodę na posiadanie grzałki, telewizora czy dzienników, decyduje dyrektor kryminału. Co wolno mieć za kratami?

Aktualizacja: 29.07.2019 07:16 Publikacja: 28.07.2019 17:16

Co może mieć osadzony w więzieniu?

Foto: Fotorzepa, Jakub Ostałowski

Dostęp do bieżącej prasy, telewizora, zniesienie statusu osadzonego niebezpiecznego oraz cela z wybranym znajomym – z wnioskiem o spełnienie takich wymagań zwrócił się niedawno do dyrekcji kryminału, w którym przebywa, Jakub A., podejrzany o zabójstwo 10-letniej Kristiny. W sieci zawrzało.

– Popełnił tak okrutny czyn i jeszcze stawia jakieś żądania – pisali oburzeni internauci. Jak to bieżąca prasa? Kto za nią płaci? – pytają inni.

Sprawdziliśmy. To niejedyny więzień, który chciałby mieć w celi coś osobliwego. Przykład? Jeden z osadzonych poprosił o zgodę na posiadanie w celi kota. Swoją prośbę uzasadnił stwierdzeniem: kot łagodzi obyczaje. Zgody nie dostał, był bardzo rozżalony. Jak to jest z tymi żądaniami więźniów?

Czytaj także:

RPO o dostępie do informacji publicznej: więzień ma prawo znać protokół kontroli kominów

Kubek, fajka i TV

– To co skazany może mieć w celi, reguluje art. 110a Kodeksu karnego wykonawczego – wyjaśnia „Rz" mjr Arleta Pęconek z Centralnego Zarządu Służby Więziennej. I wylicza: artykuły żywnościowe w wadze do 6 kg, papierosy, fajki, środki higieny osobistej, zegarek, listy oraz zdjęcia członków rodziny i bliskich, przedmioty kultu religijnego – krzyż, obrazki święte, materiały piśmienne, notatki osobiste, książki, prasę i gry świetlicowe.

Pisma wyglądają tak: „Zwracam się z prośbą do dyrektora ZK w T. na posiadanie w celi małego radyjka na baterie oraz słuchawek. Za pozytywne rozpatrzenie mojej prośby bardzo dziękuję". Albo: „Proszę o wydanie zgody na zakup w tutejszej kantynie żelu do włosów. Prośbę motywuję tym, że nie golę głowy na łyso i od zawsze używałem żelu lub gumy do włosów". Lub: „Proszę o zgodę na posiadanie w celi bluzy bez kaptura i spodni dresowych. Prośbę motywuję tym, że nadchodzi jesień, zbliżają się zimne dni. Poza tym ćwiczę na spacerach. To ułatwiłoby mi utrzymanie higieny osobistej, ponieważ chcę uniknąć ćwiczenia w odzieży skarbowej".

– Pisma opiniuje kwatermistrz oddziału. Osadzeni proszą najczęściej o zgodę na posiadanie w celi telewizora, czajnika, grzałki czy dresu. Zdarzają się prośby mniej typowe, np. jednemu ze skazanych zależało na figurkach, które swego czasu dodawano do paczek z herbatą jako gratisy. Tłumaczył, że zamierza je traktować jako przedmiot kultu religijnego. Dyrektor zakładu karnego może jednak zezwolić skazanemu na posiadanie w celi sprzętu audiowizualnego, komputerowego oraz innych przedmiotów, w tym podnoszących estetykę pomieszczenia.

Co z tą prasą? Mjr Pęconek mówi, że skazany może zgłosić prośbę o prenumeratę konkretnych tytułów. Warunek jest jeden: ma pieniądze na więziennym koncie, żeby za nie zapłacić.

Nie może być natomiast mowy o wybieraniu sobie kompanów do celi. Ich przydzielanie zależy bowiem od wielu czynników, m.in karty karnej i kalibru sprawy, za którą trafili za kratki.

Nie ma także mowy o laptopach w celi. W każdej jednostce jest komputer dostępny dla osadzonych. Dzięki niemu mogą znaleźć potrzebne im informacje np. na temat przepisów prawa.

Galeria zdjęć na Facebooku

Zdarzają się wpadki. Kilka miesięcy temu media obiegły zdjęcia pewnego skazanego, który w celi dzielnie trenuje mięśnie i tężyznę fizyczną. Fotografie trafiły na Facebooka. Widać na nich wnętrze celi, skazanego, proste urządzenia do ćwiczeń, na półce odżywki i suplementy diety dla sportowców. Wszystko wskazuje na to, że fotografię zrobiono telefonem komórkowym (z dostępem do internetu). Problem w tym, że skazany nie może go posiadać.

Wśród ponad 75-tys. rzeszy osadzonych zdarzają się i tacy, którzy tuż po przyjęciu do kryminału dostają specjalny status: Niebezpieczny. Ich życie za kratkami wygląda zupełnie inaczej niż pozostałych. Różnice widać także w kwestii posiadania dodatkowych rzeczy w celi. Ich cele, tzw. N, są małe i szczelnie okratowane.

Skazany z N-ką pod ochroną

Więźniowie zakwalifikowani do tzw. kategorii „niebezpiecznych" przebywają w specjalnych warunkach, spełniających względy bezpieczeństwa. Cele mieszkalne oraz miejsca i pomieszczenia wyznaczone do pracy, nauki, przeprowadzania spacerów, widzeń, odprawiania nabożeństw, spotkań religijnych i nauczania religii oraz zajęć kulturalno-światowych, fizycznych i sportu muszą być wyposażone w odpowiednie zabezpieczenia techniczno-ochronne. Są one zamknięte całą dobę i są częściej kontrolowane niż te, w których przebywają inni więźniowie. Mogą uczyć się, pracować, uczestniczyć w nabożeństwach, spotkaniach religijnych i nauce religii oraz korzystać z zajęć kulturalno-oświatowych, z zakresu kultury fizycznej i sportu, tylko w oddziale, w którym są osadzeni. Poruszanie się więźniów niebezpiecznych po terenie zakładu karnego lub aresztu odbywa się pod wzmocnionym dozorem i jest ograniczone tylko do niezbędnych potrzeb.

Dostęp do bieżącej prasy, telewizora, zniesienie statusu osadzonego niebezpiecznego oraz cela z wybranym znajomym – z wnioskiem o spełnienie takich wymagań zwrócił się niedawno do dyrekcji kryminału, w którym przebywa, Jakub A., podejrzany o zabójstwo 10-letniej Kristiny. W sieci zawrzało.

– Popełnił tak okrutny czyn i jeszcze stawia jakieś żądania – pisali oburzeni internauci. Jak to bieżąca prasa? Kto za nią płaci? – pytają inni.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów