Piotr Ś. został zatrzymany na trzy miesiące. Miał - jak mówił Stanisław Żaryn, rzecznik ministra koordynatora ds. służb specjalnych - "zgłosić gotowość działania na rzecz obcego wywiadu przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej". Po zatrzymaniu przeszukano miejsca zamieszkania i zatrudnienia mężczyzny. - W toku przeszukań zabezpieczono nielegalnie posiadaną jedną sztukę broni palnej krótkiej i amunicję, jak również nośniki elektroniczne i dokumenty. Ponadto przeszukane zostały miejsca zameldowania i faktycznego zamieszkania osób utrzymujących kontakty z Piotrem Ś. – podkreślił Żaryn.

- To raczej dobra, a nie zła wiadomość, bo oznacza, że prewencja działa skutecznie - ocenił w Radiu Maryja Antoni Macierewicz. - Należy obawiać się sytuacji, w których do takiego wykrycia nie doszło. W tym wypadku sytuacja była o tyle szybko zabezpieczona, że ten człowiek dopiero deklarował taką chęć współpracy - dodał były minister obrony narodowej.

Zdaniem Macierewicza działania wywiadowcze Rosji i jej zainteresowanie Polską są „stałe”. - Było ono bardzo intensywne również w okresie komunistycznym. Poza posiadaniem aparatu wśród ludności polskiej, która była związana z aparatem komunistycznym, Rosja budowała infrastrukturę na wszelki wypadek – powiedział.

- Jeżeli chodzi o ich działania w okresie obecności wojsk NATO w Polsce, to jeszcze przed ich przybyciem zostały podjęte skuteczne działania prewencyjne ze strony służb kontrwywiadu wojskowego - zaznaczył były minister.

- Musimy uświadomić sobie, że z takim zagrożeniem mamy do czynienia nie tylko z działaniem Rosjan, ale z całym blokiem wschodnim, włączając w to Koreę Północną i Iran. To kraje, które w szczególny sposób działają przeciwko Zachodowi, a w szczególności przeciwko Stanom Zjednoczonym i ich sojusznikom - apelował Antoni Macierewicz.