Cymański: Nasi wyborcy chcą, żebyśmy byli cwani

Zawsze mnie wkurzało w prawicy, że jest frajerska, że nie jest sprytna, inteligentna - mówił w TVN 24 poseł PiS Tadeusz Cymański.

Aktualizacja: 17.09.2019 13:52 Publikacja: 17.09.2019 10:41

Cymański: Nasi wyborcy chcą, żebyśmy byli cwani

Foto: tv.rp.pl

Cymański tłumaczył powody, dla których ostatnie posiedzenie obecnego Sejmu przełożono na czas po wyborach parlamentarnych.

Stwierdził, że sam był przeciwny zwoływaniu posiedzenia, którego pierwszy dzień odbył się 11 sierpnia, ale ponieważ w porządku dziennym było rozpatrzenie wniosku o wotum nieufności wobec Zbigniewa Ziobry, posiedzenie rozpoczęło się, aby go rozpatrzyć.

- Nie chcieliśmy tego robić, żeby nam nie powiedzieli, że unikamy. A nawet dobrze wypadło, bo Zbychu postawił się jasno - powiedział poseł.

Tego samego dnia zostało przerwane i przełożone na 14-15 września - tuż po wyborach.

Cymański tłumaczył, że powodem była trwająca kampania wyborcza.

- Ludzie walczą na trzecim, czwartym, piątym miejscu na liście wyborczej. Dla nich każdy dzień się liczy - stwierdził.

Na uwagę prowadzącego, że decyzja o przesunięciu posiedzenia wywołała falę spekulacji o możliwości uchwalenia ustaw, których przez następne 4 lata uchwalić być może nie będzie można, Cymański odparł: -  - Też o tym pomyślałem, ale prawo jest zachowane. Natomiast ta refleksja, ta rozmowa i ten cały ambaras z tym związany to jest bardzo mocna przesłanka - i będę pierwszym, jeżeli pan Bóg i wyborcy pozwolą zasiąść w Sejmie - żeby w nowej kadencji to zmienić - dodał.

Cymański omawiał również jeden z punktów programu PiS, którego realizacje partia rządząca zapowiedziała na następna kadencję. Chodzi o możliwość zatrzymania i pociągnięcia do odpowiedzialności karnej sędziego, posła lub senatora bez zgody izb, na wniosek prokuratora generalnego skierowany do Sądu Najwyższego.

Poseł PiS wyjaśniał, że jest to odpowiedź na oczekiwania ludzi. Na uwagę, że wpisanie takiego punktu do programu i nieinformowanie o nim opinii publicznej daje później PiS-owi wygodne tłumaczenie przy wprowadzaniu zmian, Cymański odparł, że "zawsze go wkurzało w prawicy, że jest frajerska".

- Uważam, że w życiu i w polityce trzeba też być przenikliwym i uczyć się. I my się uczymy. Wyborcy chcą, nasi wyborcy: "bądźcie również cwani i sprytni, nie bądźcie tacy prymitywni" - stwierdził Tadeusz Cymański.

Cymański tłumaczył powody, dla których ostatnie posiedzenie obecnego Sejmu przełożono na czas po wyborach parlamentarnych.

Stwierdził, że sam był przeciwny zwoływaniu posiedzenia, którego pierwszy dzień odbył się 11 sierpnia, ale ponieważ w porządku dziennym było rozpatrzenie wniosku o wotum nieufności wobec Zbigniewa Ziobry, posiedzenie rozpoczęło się, aby go rozpatrzyć.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Wybory do PE. Cezary Tomczyk mówi, że KO chce wygrać z Niemcami
Polityka
Europoseł PiS mówi, że "to jest już inna UE". Czy Polska powinna ją opuścić?
Polityka
Sondaż: Nowy lider rankingu zaufania. Rośnie nieufność wobec Szymona Hołowni
Polityka
Donald Tusk chory, ma zapalenie płuc. I wskazuje datę rekonstrukcji rządu
Polityka
Exposé Radosława Sikorskiego w Sejmie. Szef MSZ: Znaki na niebie i ziemi zwiastują nadzwyczajne wydarzenia