Portal PolsatNews.pl napisał, że przed wtorkowym posiedzeniem rządu operator Polsatu zarejestrował, jak minister środowiska Jan Szyszko podszedł do szefa MSWiA i wręczył mu kopertę. "To jest taka... córka leśniczego - powiedział. - A to jest kamera Polsatu - odparł Mariusz Błaszczak, machając w stronę obiektywu" - opisał zdarzenie portal.
"Tak, że tutaj, mówię, niech Pan to przeczyta, dobrze? - dodał na odchodne szef resortu środowiska. - Dobrze - zapewnił Błaszczak" - przytacza portal dalszą wymianę zdań przed posiedzeniem rządu.
Henryk Kowalczyk powiedział w Polsat News, że to była sprawa prywatna, która go nie interesuje. - Jeśli jest to w kopercie, to nie mam zwyczaju zaglądać. Proszę pytać ministra Mariusza Błaszczaka albo ministra Jana Szyszkę. Szkoda czasu na taki temat. Ja nic nie wiem, w prywatną korespondencję się nie zagląda - tłumaczył.
- Niech pół Polski żyje tym, że wartość spółek Skarbu Państwa wzrosła o 25 mld zł na giełdzie, więc przysporzyliśmy majątku polskiego przez ostatnie miesiące o 25 mld zł. To jest ważniejsza informacja - dodał.
- Polacy interesują się ważniejszymi sprawami niż "córka leśniczego". Interesują się, czy rodzinom nie zabraknie pieniędzy na 500+, jak straszyła opozycja. Pragnę zapewnić, że nie zabraknie. To jest prawdziwa troska ludzi, którzy żyją w terenie, a nie jakaś koperta - mówił polityk PiS.
