Radna straciła etat za mobbing i nieobecność w pracy - wyrok WSA

Uchwała wyrażająca zgodę na rozwiązanie stosunku pracy z radnym musi być odpowiednio uzasadniona.

Aktualizacja: 14.07.2019 12:56 Publikacja: 14.07.2019 09:00

Radna straciła etat za mobbing i nieobecność w pracy - wyrok WSA

Foto: Adobe Stock

Uzasadnienie powinno wskazywać fakty, które rada gminy uznała za decydujące.

Czytaj też: Zwolnienia z pracy: Radny nie musi martwić się o etat

O wyrażenie zgody na rozwiązanie umowy o pracy z radną, zatrudnioną w Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej (GOPS), wystąpiła do rady gminy kierownik tej placówki. Wyrażenie zgody na rozwiązanie z radnym stosunku pracy lub odmowa wyrażenia takiej zgody pozostawione jest uznaniu rady gminy, z wyjątkiem sytuacji, gdy powodem wniosku o taką zgodę jest wykonywanie mandatu radnego.

Mobbing w ośrodku pomocy społecznej

Wniosek kierownik GOPS, uzupełniony obszerną argumentacją i dokumentami, informował, że w związku ze skargami na uporczywe i naganne zachowanie radnej wobec innych pracowników GOPS powołana została w GOPS „Komisja w sprawie naruszenia obowiązków pracowniczych oraz mobbingu w GOPS". Na podstawie zebranego materiału dowodowego, komisja stwierdziła, że radna dopuściła się ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych. Miało ono polegać na nieprzestrzeganiu regulaminu pracy i ustalonego w zakładzie pracy porządku, nieprzestrzeganiu zasad współżycia społecznego i  zachowań wobec pracowników, noszących znamiona mobbingu. Działania miały być w pełni umyślne, długotrwałe, uporczywe, powodujące całkowitą dezorganizację pracy GOPS. Podważały autorytet pracodawcy oraz pozostałych współpracowników, wkraczały w ich życie prywatne. Autorka wniosku uważała, że jedynym skutecznym środkiem, umożliwiającym przywrócenie w GOPS zasad współżycia społecznego, byłoby rozwiązanie umowy o pracę w trybie art. 52 kodeksu pracy, czyli – z uwagi na skalę zachowań pracownicy – bez wypowiedzenia, z winy pracownika.

W podjętej uchwale rada gminy wyraziła na to zgodę. Powtarzając długą listę zarzutów, zwróciła dodatkowo uwagę na fakt, że mimo nieuzyskania zgody na bezpłatny siedmiodniowy urlop, pracownica nie stawiła się przez tydzień w ośrodku, i nie usprawiedliwiła nieobecności. Dopuściła się w ten sposób ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych, a zamiar rozwiązania umowy o pracę nie ma żadnego związku z wykonywaniem funkcji radnej w radzie gminy.

Skarżąca nie przekonała sądu

Radna zwróciła się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach o stwierdzenie nieważności uchwały, gdyż rzeczywistą przyczyną zamiaru rozwiązania umowy o pracę, jest wykonywanie mandatu radnego. Zarzuciła, że arbitralnie przyjęto uzasadnienie, zgodne z treścią wniosku pracodawcy, bez przeprowadzenia postępowania wyjaśniającego i wysłuchania jej na temat stawianych zarzutów naruszenia obowiązków pracowniczych. Protokół komisji, powołanej w GOPS, nie podawał żadnych konkretnych zdarzeń, które stały się podstawą zarzutów o stosowanie długotrwałego i uporczywego mobbingu w miejscu pracy. Kierownik GOPS nie udostępniła radnym żadnych materiałów od skarżącej. W trakcie sesji rady gminy nie omówiono przyczyn, ani nie przedstawiono uzasadnienia podjętej uchwały. Zarzucane jej zachowania zostały uzasadnione jedynie ogólnie. Zdaniem radnej, za działaniami pracodawcy stoi wójt gminy, z którym radna jest w konflikcie i dwukrotnie głosowała za nieudzieleniem mu absolutorium.

Rada gminy broniła uchwały. Okoliczności jej podjęcia zostały przedstawione wyczerpująco we wniosku o wyrażenie zgody na rozwiązanie stosunku pracy z radną – stwierdziła w odpowiedzi na skargę. Wniosek o rozwiązanie stosunku pracy oparto na szczegółowej dokumentacji, potwierdzającej zachowania skarżącej wobec innych pracowników. Była też wysłuchana przez Komisję Skarg, Wniosków i Petycji Rady Gminy. Nie ma wątpliwości, że powodem wniosku pracodawcy było zachowanie skarżącej jako pracownika GOPS, i nie miało to żadnego związku z funkcją radnej.

WSA stwierdził, że z uzasadnienia uchwały rady gminy, udzielającej zgody na rozwiązanie stosunku pracy z radną, jednoznacznie wynika, że została podjęta z powodu zachowań w pracy. Wobec nieusprawiedliwionej nieobecności w pracy, doszło także do ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych. Zwolnienie z pracy w GOPS nie miało więc związku ze sprawowaniem mandatu radnej. Potwierdziła to Komisja Skarg, Wniosków i Petycji Rady Gminy, która miała pełny dostęp do dokumentacji w tej sprawie. Również zdaniem sądu, uchwała wyrażająca zgodę na rozwiązanie stosunku pracy z radną z przyczyn niezależnych od sprawowanego mandatu, została przekonywująco uzasadniona – stwierdził WSA, oddalając skargę.

Wyrok jest nieprawomocny.

Sygnatura akt: III SA/Gl 414/19

Uzasadnienie powinno wskazywać fakty, które rada gminy uznała za decydujące.

Czytaj też: Zwolnienia z pracy: Radny nie musi martwić się o etat

Pozostało 97% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona