Problemy z uzyskaniem świadczenia dotyczą zazwyczaj dzieci z rodzin niepełnych lub uboższych, czyli takich, które i tak mogą mieć utrudniony start.
Od trwającego okresu zasiłkowego uzyskanie 500+ jest uzależnione od ustalenia alimentów od drugiego rodzica. Zmiana ma wykluczyć część wyłudzeń. Zdarzało się bowiem, że rodzice żyjący razem bez ślubu deklarowali samotne wychowywanie dziecka, aby nie liczyć dochodów lepiej zarabiającego partnera.
Nowe przepisy powodują jednak, że samotni rodzice mają problemy z uzyskaniem wsparcia. I wcale nie dotyczy to tylko osób, które usiłują wyłudzić świadczenie. Ci uczciwi też nie mogą dostarczyć wymaganych przez prawo dokumentów.
Rodzic samotnie wychowujący dziecko musi teraz dołączyć do wniosku o świadczenie 500+ pochodzący z sądu lub zatwierdzony przez sąd tytuł wykonawczy, potwierdzający ustalenie alimentów na rzecz dziecka od drugiego rodzica. Jeśli nie dołączy takiego dokumentu do wniosku, właściwy gminny organ przyjmie go, ale wezwie do uzupełnienia tego braku w terminie trzech miesięcy.
– Na wyznaczenie w sądzie terminu sprawy o alimenty i uzyskanie orzeczenia trzeba czekać dłużej – mówi Adam Bodnar, rzecznik praw obywatelskich, który interweniował w tej sprawie u minister rodziny.