Emerytury Polaków w 2018 r. - od 10 groszy do 21,5 tys. zł

Przybywa osób z najniższymi świadczeniami. Ale są tacy, którzy dzięki długiej pracy otrzymują rekordowe sumy.

Aktualizacja: 13.03.2018 05:51 Publikacja: 12.03.2018 17:08

Emerytury Polaków w 2018 r. - od 10 groszy do 21,5 tys. zł

Foto: Adobe Stock

Z informacji, do których dotarła „Rzeczpospolita", wynika, że ZUS potrafi hojnie zapłacić za długi staż pracy. Najwyższa pobierana obecnie emerytura jest wypłacana w województwie lubelskim i wynosi po marcowej waloryzacji aż 21 512,94 zł. ZUS przyznał takie świadczenie mężczyźnie, który wniosek o emeryturę złożył dopiero po 80. roku życia i miał ponad 60-letni staż pracy.

Druga w kolejności pod względem wysokości świadczenia jest kobieta, która otrzymuje obecnie z bydgoskiego ZUS 21 120,61 zł emerytury. W jej przypadku za wysokim świadczeniem stoi długi staż pracy i późny wiek złożenia wniosku. Zrobiła to dopiero w wieku 81 lat i udokumentowała ponad 61 lat składkowych. Całe życie przepracowała na kierowniczych stanowiskach w branży bankowej, a wysokie zarobki przełożyły się na wysokie składki zebrane na jej koncie emerytalnym.

Przepis na sukces

Za takimi prawdziwymi rekordzistami idą następni z niewiele niższymi świadczeniami od 8 do 16 tys. zł miesięcznie – w zależności od oddziału. Takie świadczenia dostają emerytowani nauczyciele akademiccy, lekarze, kierownicy zatrudnieni w branży spożywczej. Wszystkich ich łączy kilka wspólnych cech: z jednej strony wysokie zarobki, osiągane nierzadko w kilku miejscach zatrudnienia (ze wszystkich tych źródeł były płacone składki do ZUS), z drugiej strony późny wiek przejścia na emeryturę wynoszący zwykle ponad 70 lat i bardzo długi staż pracy, przekraczający 50 lat opłacania składek do ZUS.

– Rekordy mają szanse bić tylko osoby urodzone przed 1949 r., które pracowały po 2009 r. i teraz wstrzymują się z przejściem na emeryturę. Najbardziej zyskują oni na niezwykle korzystnym przeliczeniu ich składek przy przejściu ze starego do nowego systemu emerytalnego – komentuje dr Tomasz Lasocki z Katedry Ubezpieczeń na Uniwersytecie Warszawskim. – Późniejsze roczniki raczej nie mają co liczyć na takie rekordowe świadczenia. Ciągle jednak jest wiele osób urodzonych przed 1949 r., które nadal pracują i naprawdę im się to opłaca – dodaje.

Jedna składka daje groszowe świadczenie

Na drugim biegunie są osoby, których świadczenia wypłacane co miesiąc z ZUS nie przekraczają kilku złotych. Niechlubną rekordzistką tego zestawienia jest emerytka z Rybnika, która otrzymuje obecnie świadczenie w wysokości 10 groszy brutto miesięcznie. Z jej stanu konta w ZUS wynika, że w 2010 r. zapłaciła jedyną w swojej karierze zawodowej składkę na ubezpieczenia społeczne za dosłownie cztery dni prowadzenia działalności gospodarczej. Z kolei emerytka z Wałbrzycha dostaje 28 gr, bo jak się okazało, udokumentowała tylko 18 dni legalnego zatrudnienia.

W Bydgoszczy emerytka otrzymuje zaś 83 gr świadczenia tylko dlatego, że przed laty powiatowy urząd pracy skierował ją na trzymiesięczne szkolenie zawodowe. Zyskała wtedy prawo do stypendium wypłacanego z publicznych pieniędzy, od których zostały zapłacone jedyne składki w jej karierze.

Najniższe emerytury to zresztą rosnący problem ZUS. Obecnie świadczenia poniżej emerytury minimalnej – od marca wynosi 1029,8 zł miesięcznie brutto – pobiera już przeszło 160 tys osób. Takiej gwarancji nie mają ci, którzy w czasie swojej kariery zawodowej nie wypracowali minimalnego stażu pracy, który wynosi 20 lat okresów składkowych i nieskładkowych dla kobiet i 25 lat dla mężczyzn.

Ze statystyk ZUS wynika, że obecnie ponad 1300 osób dostaje co miesiąc w ZUS emeryturę nieprzekraczającą 100 zł. W tej grupie największa liczba emerytów, bo aż 41 tys. osób, dostaje świadczenie w przedziale od 700 do 800 zł brutto.

– Najniższe świadczenia trudno nazwać emeryturą, czyli zabezpieczeniem na starość – zauważa Lasocki. – W pozostałych państwach UE trzeba wypracować minimalny staż ubezpieczeniowy, aby mieć prawo do świadczenia. Tylko w Polsce można dostać 10 gr emerytury, jakie należy się za jedną składkę w wysokości 20 zł.

Opinia dla „Rzeczpospolitej"

Wojciech Andrusiewicz z Centrali ZUS w Warszawie

Przykład rekordzistów pobierających najwyższe świadczenia z ZUS dowodzi, że warto jak najdłużej odprowadzać składki. Przepis na sukces zawsze jest ten sam. Składki płacone od początku kariery zawodowej i odpowiedni staż pracy. Pamiętajmy, że składki płacone na początku kariery są bardzo ważne, bo są później wielokrotnie waloryzowane. Nawet jeśli były niewielkie, to w finale i tak dają spore kwoty. Dlatego wszystkie osoby, którym zdrowie, chęci i możliwości pracy na to pozwalają, powinny kontynuować karierę zawodową. Każdy rok dłuższej pracy powoduje wzrost świadczenia od 8 do 10 proc. Jak widać po rekordzistach, to się naprawdę może opłacać. W dzisiejszym systemie emerytalnym każdy z nas w prosty sposób może zaprojektować swoją przyszłość emerytalną. Nasza emerytura to wszak podstawowe działanie matematyczne: wszystkie zebrane składki dzielimy przez lata, które spędzimy na emeryturze. Odpowiednie ruchy w liczniku lub mianowniku tego działania będą podwyższały lub zmniejszały nasze świadczenie.

Z informacji, do których dotarła „Rzeczpospolita", wynika, że ZUS potrafi hojnie zapłacić za długi staż pracy. Najwyższa pobierana obecnie emerytura jest wypłacana w województwie lubelskim i wynosi po marcowej waloryzacji aż 21 512,94 zł. ZUS przyznał takie świadczenie mężczyźnie, który wniosek o emeryturę złożył dopiero po 80. roku życia i miał ponad 60-letni staż pracy.

Druga w kolejności pod względem wysokości świadczenia jest kobieta, która otrzymuje obecnie z bydgoskiego ZUS 21 120,61 zł emerytury. W jej przypadku za wysokim świadczeniem stoi długi staż pracy i późny wiek złożenia wniosku. Zrobiła to dopiero w wieku 81 lat i udokumentowała ponad 61 lat składkowych. Całe życie przepracowała na kierowniczych stanowiskach w branży bankowej, a wysokie zarobki przełożyły się na wysokie składki zebrane na jej koncie emerytalnym.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów