Po godzinie 22 w Sejmie odbędzie się głosowanie ws. nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt. Rano w Warszawie przeciwko zmianom protestowali rolnicy, do których dołączyli politycy PSL i Konfederacji.
- Wierzę, że wielu senatorów Koalicji Obywatelskiej będzie stało po stronie praworządności - powiedział w rozmowie z Polsat News Władysław Kosiniak-Kamysz.
- Uważam, że zwierzęta będą bardziej cierpieć jak będą przewożone 1000 km do ubojni na Słowacji, na Litwie, w Czechach czy gdzie indziej, w innych krajach, więc cierpienie może być większe - powiedział lider PSL.
– Te zmiany, które są zaproponowane, ważą cierpienie drobiu od cierpienia bydła. No to czym to ma się różnić? To jest obłudne - dodał Kosiniak-Kamysz.
- Podzieliła ta ustawa najpierw miasto i wieś w Polsce, podzieliła Polaków, a teraz dzieli jaszcze rolników, gospodarzy mieszkających na wsi. Ta zasada dziel i rządź jest patologiczna - mówił o złożonej przez PiS nowelizacji.