Druga bitwa o Senat. Opozycja na rozdrożu

Ponad rok po sukcesie w wyborach do izby wyższej opozycja jest na rozdrożu.

Aktualizacja: 04.12.2020 10:24 Publikacja: 03.12.2020 19:24

Marszałek Senatu, Tomasz Grodzki zapowiada powołanie nowej rady koordynacyjnej, która ma usprawnić d

Marszałek Senatu, Tomasz Grodzki zapowiada powołanie nowej rady koordynacyjnej, która ma usprawnić działania opozycji

Foto: Rzeczpospolita/ Jerzy Dudek

Zawarcie przez PO, Lewicę i PSL paktu senackiego i przejęcie kontroli nad Senatem w 2019 roku to jeden z niewielu sukcesów opozycji od podwójnej porażki w 2015 roku. Jednak dotychczasowy model współpracy ewidentnie zaczął się wyczerpywać.

W tym tygodniu doszło do rozmowy lidera PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza z marszałkiem Tomaszem Grodzkim, a sam marszałek zapowiedział, że powołana zostanie nowa rada koordynacyjna, która usprawni działanie opozycji. PO zachowuje optymizm.

Senat bardziej aktywny?

– Uchwała Senatu dotycząca negocjacji budżetowych pokazała, że większość senacka ma się dobrze – mówił w czwartek Borys Budka. Kluczowym sprawdzianem politycznych intencji stron, w tym przede wszystkim PSL i PiS, może być kolejna próba powołania rzecznika praw obywatelskich. PiS tym razem chce zgłosić własnego kandydata, a na niego musi zgodzić się Senat. W czwartek wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki zasugerował na antenie Radia Plus, że sondowanie i rozmowy z PSL na temat akceptowalnego kandydata lub kandydatki w tej sprawie już się toczą. Terlecki jednocześnie zaprzeczył, że kandydatami PiS mogą być Bartłomiej Wróblewski lub Daniel Milewski. A o takich kandydaturach mówiło się wcześniej w kuluarach. Kandydat (lub kandydatka) sejmowej większości ma być – jak powiedział wicemarszałek – zgłoszony w ciągu najbliższych dni.

Kryzys w Senacie nabrzmiewał tygodniami, ale jego detonatorem okazało się głosowanie w sprawie „piątki dla zwierząt", w którym (podobnie jak w Sejmie) tak samo głosowali lojalni wobec władz senatorowie PiS oraz politycy PO. To wtedy właśnie ludowcy zaczęli mówić, że senackiej większości już nie ma. Ale chodzi nie tylko o to.

– W Senacie kolejne nasze poprawki w sprawach gospodarczych PO odrzucała – zauważa nasz rozmówca z partii Kosiniaka-Kamysza. Teraz PSL oczekuje – jak wynika z naszych informacji – że pod głosowanie będą poddawane tylko projekty, które zyskają akceptację nowej rady koalicyjnej. Poza tym Senat ma być bardziej aktywny i np. rozpocząć inicjatywę ustawodawczą dotyczącą wpisania członkostwa w UE do konstytucji.

Coraz bardziej niezadowolona ze współpracy w ramach senackiej większości jest też Lewica. I podobnie jak w przypadku PSL zarzuty dotyczą sposobu prowadzenia prac i taktyki politycznej. „Wyrzucanie poprawek Lewicy to standard. Dziś to samo – senatorowie PO i PiS przyjęli ustawę bez poprawek. A mogło być 250 proc. wynagrodzenia za pracę w niedzielę 6 grudnia" – stwierdziła wprost w tym tygodniu posłanka Paulina Matysiak.

Spór o Senat – dla Lewicy i PSL – to też spór o kształt opozycji i tego, czy będzie w niej dominowała jedna partia, czy też nie. – Nie zgadzam się na ten podział Polaków, który proponują dwie największe partie – powiedział w czwartek wicemarszałek Piotr Zgorzelski z PSL.

Starcie w drużynie

Dla PiS strategicznym celem jest odbicie kontroli nad Senatem z rąk opozycji i odwołanie marszałka Tomasza Grodzkiego. Do tej pory próby przekonania senatorów opozycji nie zakończyły się powodzeniem. Odbicie Senatu umożliwiłoby ekspresowe prace nad kolejnymi ustawami – a mimo pandemii PiS nie rezygnuje z planów dotyczących np. zmian w sądownictwie czy w samorządach – tak jak w kadencji 2015–2019.

Plany PiS są jednak dużo trudniejsze do realizacji niż jeszcze przed kilkoma miesiącami. Dlaczego?

– Głosowanie ws. ustawy o ochronie zwierząt doprowadziło też do dekompozycji w naszych szeregach w Senacie – zwraca uwagę nasz rozmówca z PiS.

W czwartek doszło do bezpośredniej wymiany zdań między senatorem z Klubu PiS Janem Marią Jackowskim – jednym z największych przeciwników „piątki dla zwierząt" – a wicemarszałkiem Terleckim. Jackowski stwierdził, że wicemarszałek nie powinien pełnić swoich funkcji (jest też szefem klubu). Terlecki nazwał Jackowskiego „szkodnikiem" i stwierdził, że coraz mniej widzi dla niego miejsca w Klubie PiS. Tłem było głosowanie w sprawie ustawy umożliwiającej handel w niedzielę, 6 grudnia. Przeciwko było pięciu senatorów z PiS. Jackowski złożył własną poprawkę.

Zawarcie przez PO, Lewicę i PSL paktu senackiego i przejęcie kontroli nad Senatem w 2019 roku to jeden z niewielu sukcesów opozycji od podwójnej porażki w 2015 roku. Jednak dotychczasowy model współpracy ewidentnie zaczął się wyczerpywać.

W tym tygodniu doszło do rozmowy lidera PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza z marszałkiem Tomaszem Grodzkim, a sam marszałek zapowiedział, że powołana zostanie nowa rada koordynacyjna, która usprawni działanie opozycji. PO zachowuje optymizm.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Wrócą inspekcje w placówkach dyplomatycznych. To skutek afery wizowej
Polityka
Sondaż: Kto wygra wybory do PE? Polacy wskazują zdecydowanego faworyta
Polityka
Adam Struzik: Czuję się odpowiedzialny za Mazowsze. Nie jestem zmęczony
Polityka
Wybory samorządowe 2024: Koniec kampanii po ostrej walce w miastach
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Polityka
Mariusz Kamiński z zarzutami, Michał Szczerba wzburzony