Jak podaje mołdawski portal tribuna.md na północy kraju zatrzymano 13 uzbrojonych osób, których celem było zajęcie najważniejszych urzędów państwowych w Bielcach i Kiszyniowie. Poszukiwanie innych członków grupy nadal trwa. Portal, powołując się na szefa mołdawskiej policji George Kawkaliuka podaje, że w Mołdawii szykowano scenariusz podobny do tego, który został zrealizowany w ukraińskim Donbasie.

W trakcie przeszukania kilku mieszkań znaleziony został cały magazyn broni, materiały wybuchowe, gaz łzawiący oraz mapy miast Kiszyniowa i Bielce. Funkcjonariusze znaleźli również dużą kwotę pieniędzy. Na mapie mołdawskiej stolicy były zaznaczone najważniejsze obiekty administracji państwowej, których zajęcie zaplanowane było w trakcie manifestacji antyrządowych.

Według tych informacji mołdawskie służby miały w tej grupie swoich tajnych agentów. Z zebranych informacji wynika, że w ciągu dłuższego czasu grupa zbierała informacje na temat liczebności sił policji oraz lokalizacji jednostek wojskowych. W trakcie przesłuchania zatrzymani przyznali, że w pierwszej kolejności planowano atak na jednostki wojskowe w Bielcach oraz zajęcie budynków policji i administracji rządowej w tym miejscu. Po ogłoszeniu separatystycznego regionu na północy kraju, planowano zajęcie Kiszyniowa.

Wśród zatrzymanych są osoby posiadające zarówno mołdawskie jak i rosyjskie obywatelstwo, mieszkańcy separatystycznego Naddniestrza, a także obywatele Ukrainy pochodzący z Doniecka.