Dymisja Ziobry? PiS stopniuje napięcie

Kryzys w koalicji wciąż trwa. Politycy partii rządzącej mają jednak złożyć Zbigniewowi Ziobrze propozycję „ostatniej szansy".

Aktualizacja: 22.09.2020 09:26 Publikacja: 21.09.2020 18:48

Solidarna Polska otrzyma propozycję „nie do odrzucenia” (na zdjęciu Zbigniew Ziobro i Marcin Warchoł

Solidarna Polska otrzyma propozycję „nie do odrzucenia” (na zdjęciu Zbigniew Ziobro i Marcin Warchoł) j

Foto: Rzeczpospolita, Jerzy Dudek

Narada ścisłego kierownictwa PiS rozpoczęła się o godz. 13 w poniedziałek i trwała ponad cztery godziny. Po jej zakończeniu pojawił się tylko lakoniczny komunikat. „Podjęto decyzje o zdecydowanych rozstrzygnięciach. O szczegółach poinformujemy w stosownym czasie" – napisała rzecznik PiS Anita Czerwińska.

Co to w praktyce oznacza? Spekulacje ruszyły tuż po ogłoszeniu komunikatu, sugerują niektórzy nasi rozmówcy z PiS, najpewniej do tego czasu dojdzie jeszcze do próby rozmowy „ostatniej szansy" na linii PiS–Solidarna Polska. Najpewniej Solidarna Polska otrzyma propozycję „nie do odrzucenia" związaną z zakresem odpowiedzialności w rządzie. „Lider Zjednoczonej Prawicy jest jeden. Czas na zdecydowane rozstrzygnięcia wobec wszystkich, którzy grać zespołowo nie potrafią" – napisała po spotkaniu była rzecznik PiS Beata Mazurek.

Z rozmów „Rzeczpospolitej" wynika, że jeśli ma dojść do zmian w rządzie, to na ich przebieg będzie miał wpływ kalendarz prezydenta Andrzeja Dudy, który udaje się z wizytą do Watykanu. Wizyta oficjalna planowana jest na 23–25 września. W poniedziałek Zbigniew Ziobro oficjalnie stwierdził, że możliwa jest dyskusja o dwóch spornych ustawach – o ochronie zwierząt oraz o odpowiedzialności urzędników w czasie pandemii koronawirusa. A to były projekty, które doprowadziły w ubiegłym tygodniu do eskalacji napięcia wewnątrz.

Ziobro przygotowuje grunt

W poniedziałek przed rozmowami na Nowogrodzkiej Zbigniew Ziobro wysłał dwa polityczne sygnały – w trakcie dwóch konferencji prasowych.

Na pierwszej z nich mówił m.in. o sprawie Sławomira N. – Udało się przekonać jednego z kluczowych świadków mających wiedzę o działalności b. ministra transportu Sławomira N. do współpracy z prokuraturą – powiedział. Jak zastrzegł, nowe ustalenia w tej sprawie ujrzą światło dzienne. Ziobro cytował też słowa Donalda Tuska o jego byłym współpracowniku. W PiS konferencję oraz wybór tematów odebrano jako sygnalizowanie przez Zbigniewa Ziobrę, że odnosi sukcesy w ważnej dla PiS dziedzinie.

W trakcie drugiej konferencji Ziobro odniósł się do kryzysu wewnątrz koalicji rządzącej. W koncyliacyjnym tonie przekonywał, że warto, by Zjednoczona Prawica dalej trwała. – Ta koalicja jest dobrem – mówił. I dodawał, że ufa, iż jest jeszcze czas na rozmowę w ramach koalicji.

Ziobro zastrzegł też, że możliwe są rozmowy o dwóch kluczowych ustawach, a przede wszystkim o ustawie dotyczącej odpowiedzialności urzędników. – Jesteśmy gotowi rozmawiać, ale trzymając się zasady, że prawo wobec wszystkich jest równe. Są sytuacje, które usprawiedliwiają szukanie wyjścia z sytuacji, aby osoby podejmujące najtrudniejsze decyzje mogły z poczuciem osobistego bezpieczeństwa, bez lęku działać na rzecz dobra wspólnego – stwierdził. Jak dodał, przepis, który został teraz zaproponowany, wymaga dalszych refleksji.

Jednak jak słyszymy, powrót do jakichkolwiek rozmów będzie uzależniony od tego, jaka będzie reakcja lidera Solidarnej Polski na propozycję, którą złoży mu Prawo i Sprawiedliwość. Zdecyduje najbliższe kilkadziesiąt godzin. W razie fiaska z obecnym rządem pożegnają się politycy Solidarnej Polski i zostanie zrealizowana zapowiedź PiS z ubiegłego tygodnia o rządzie mniejszościowym.

Napięcia w sejmikach

Koalicja, którą tworzą PiS, Solidarna Polska i Porozumienie, obejmuje też sejmiki wojewódzkie. W niektórych z nich – jak na Śląsku – Zjednoczona Prawica rządzi z minimalną przewagą. Napięcia na poziomie krajowym przenoszą się na poziom lokalny.

W niedzielę wieczorem Polsat News podał informację, że marszałek województwa podkarpackiego Władysław Ortyl chce usunięcia z zarządu województwa polityków Porozumienia i Solidarnej Polski. Jednak na Podkarpaciu nawet po rozpadzie koalicji radni PiS będą mieli samodzielną większość.

Narada ścisłego kierownictwa PiS rozpoczęła się o godz. 13 w poniedziałek i trwała ponad cztery godziny. Po jej zakończeniu pojawił się tylko lakoniczny komunikat. „Podjęto decyzje o zdecydowanych rozstrzygnięciach. O szczegółach poinformujemy w stosownym czasie" – napisała rzecznik PiS Anita Czerwińska.

Co to w praktyce oznacza? Spekulacje ruszyły tuż po ogłoszeniu komunikatu, sugerują niektórzy nasi rozmówcy z PiS, najpewniej do tego czasu dojdzie jeszcze do próby rozmowy „ostatniej szansy" na linii PiS–Solidarna Polska. Najpewniej Solidarna Polska otrzyma propozycję „nie do odrzucenia" związaną z zakresem odpowiedzialności w rządzie. „Lider Zjednoczonej Prawicy jest jeden. Czas na zdecydowane rozstrzygnięcia wobec wszystkich, którzy grać zespołowo nie potrafią" – napisała po spotkaniu była rzecznik PiS Beata Mazurek.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Sondaż: Kto wygra wybory do PE? Polacy wskazują zdecydowanego faworyta
Polityka
Adam Struzik: Czuję się odpowiedzialny za Mazowsze. Nie jestem zmęczony
Polityka
Wrócą inspekcje w placówkach dyplomatycznych. To skutek afery wizowej
Polityka
Wybory samorządowe 2024: Koniec kampanii po ostrej walce w miastach
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Polityka
Mariusz Kamiński z zarzutami, Michał Szczerba wzburzony