Niemieckie granice wolności słowa

Czołowy wydawca zrezygnował z publikacji książki oskarżanego o rasizm autora, ale bardzo chętnie czytanego. Czy to cenzura?

Publikacja: 10.07.2018 19:10

Szef niemieckiej dyplomacji Heiko Maas nazwał autora na twitterze idiotą

Szef niemieckiej dyplomacji Heiko Maas nazwał autora na twitterze idiotą

Foto: AFP

„Wrogie przejęcie. Jak islam uniemożliwia postęp i zagraża społeczeństwu" – taki tytuł nosi nowa książka Thila Sarrazina, najbardziej znanego w Niemczech skandalizującego autora dzieł polityczno-społecznych. Już po tytule można się domyślić, jaka jest treść. W warunkach kryzysu imigracyjnego popularność nowej książki Sarrazina jest gwarantowana.

Jednak niemieckie wydawnictwo Deutsche Verlags-Anstalt (DVA), należące do światowego potentata Random House, odmówiło jej publikacji. Jeszcze latem ubiegłego roku zapowiadało, że dzieło ma charakter przełomowy. Po otrzymaniu manuskryptu odmówiło współpracy. DVA nie tłumaczy dlaczego. Sarrazin żąda odszkodowania zdaniem „Bilda" sięgającego 800 tys. euro.

To podgrzewa atmosferę. W końcu w Niemczech nie ma cenzury. Ale zgodnie z kodeksem karnym publikowanie treści wzywających do nienawiści rasowej lub wyznaniowej podlega karze do dwu lat więzienia.

Nie jest jasne, czy takie treści pojawiają się w nowej książce Sarrazina i czy krytyka, nawet ostra i być może bezzasadna, może być odczytana jako nawoływanie do nienawiści rasowej. Na pewno treści takie wykraczają poza pojęcie niemieckiej poprawności politycznej i wywołują natychmiast falę oburzenia i potępienia autora.

Z Sarrazinem już tak było. Jego pierwsza i do tej pory najgłośniejsza książka „Samolikwidacja Niemiec" (w pierwszym roku sprzedano półtora miliona egzemplarzy) wywołała w Niemczech trzęsienie ziemi z powodu kontrowersyjnego potraktowania tematu integracji cudzoziemców z krajów muzułmańskich. Przeważały głosy, że Sarrazin dał się poznać jako rasista, ksenofob i szarlatan. Ale były i nierzadkie opinie, iż w Niemczech nie może być mowy o żadnej cenzurze. Mimo to na Sarrazinie wieszano psy.

Obecny szef niemieckiej dyplomacji Heiko Maas nazwał go na twitterze idiotą. SPD, do której należał autor, wysłała list do wszystkich członków z prośbą o ocenę jego postawy. Specjalna ekspertyza była dla niego druzgocąca – uznano go za rasistę. SPD wycofała się z planów pozbawienia członkostwa Sarrazina pod naciskiem opinii publicznej.

Wszystko to było przed wybuchem kryzysu imigracyjnego zapoczątkowanego w Niemczech otwarciem granic przez Angelę Merkel trzy lata temu. W wydanej w 2016 roku książce „Myślenie życzeniowe" pisał, że „o przyszłości Niemiec zadecyduje imigracja i demografia, a nie problemy gender czy zmiana klimatu". Największym wrogiem Niemiec jest jego zdaniem Angela Merkel.

Sarrazin jest ekonomistą, był odpowiedzialnym za gospodarkę Berlina ministrem w rządzie landowym. Był też członkiem zarządu Deutsche Bundesbank, z którego to stanowiska został usunięty pod polityczną presją.

W książce złożonej w wydawnictwie DVA zajął się analizą islamu po lekturze Koranu. I tak się pojawi wkrótce na półkach księgarskich, gdyż chęć jej publikacji złożyło mało znane wydawnictwo z Monachium.

„Wrogie przejęcie. Jak islam uniemożliwia postęp i zagraża społeczeństwu" – taki tytuł nosi nowa książka Thila Sarrazina, najbardziej znanego w Niemczech skandalizującego autora dzieł polityczno-społecznych. Już po tytule można się domyślić, jaka jest treść. W warunkach kryzysu imigracyjnego popularność nowej książki Sarrazina jest gwarantowana.

Jednak niemieckie wydawnictwo Deutsche Verlags-Anstalt (DVA), należące do światowego potentata Random House, odmówiło jej publikacji. Jeszcze latem ubiegłego roku zapowiadało, że dzieło ma charakter przełomowy. Po otrzymaniu manuskryptu odmówiło współpracy. DVA nie tłumaczy dlaczego. Sarrazin żąda odszkodowania zdaniem „Bilda" sięgającego 800 tys. euro.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Unia nie potrafiła nas ochronić. Ale liczymy na to, że to się zmieni
Polityka
Prezydent Botswany grozi. Słonie trafią do Hyde Parku?
Polityka
Orbán: Celem czerwcowych wyborów jest zmiana przywództwa Unii Europejskiej
Polityka
Spiker Izby Reprezentantów wyznaczył termin głosowania nad pomocą dla Ukrainy
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka