Sąd o wypadku premier Beaty Szydło: Prosta sprawa

Obrona wytknie braki śledztwa i podważy status rządowej kolumny BOR. Głośny proces ruszy w Oświęcimiu

Aktualizacja: 13.06.2018 14:46 Publikacja: 12.06.2018 19:59

Sprawa wypadku Beaty Szydło od początku budziła wiele wątpliwości

Sprawa wypadku Beaty Szydło od początku budziła wiele wątpliwości

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

„Wszyscy są równi wobec prawa, więc udział w wypadku komunikacyjnym premiera Polski nie może mieć znaczenia dla prowadzenia sprawy przez żaden sąd" – tak Sąd Apelacyjny w Krakowie uzasadniał swoją decyzję, w której nakazał, by proces kierowcy seicento poprowadził Sąd Rejonowy w Oświęcimiu.

Prokuratura uważa, że to Sebastian K. 10 lutego 2017 r. w Oświęcimiu spowodował wypadek kolumny rządowej wiozącej ówczesną premier Beatę Szydło. – Nie czuję się sprawcą – mówił „Rzeczpospolitej" K. i nie zgodził się na warunkowe umorzenie sprawy oznaczające przyznanie się do winy – tego chce prokuratura.

Pozostało 86% artykułu
Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Kraj
Michał Kolanko: Gra o bezpieczeństwo w kampanii. Czy zadziała?
Kraj
Odszedł Bronek Misztal
Kraj
Kolejne ludzkie szczątki na terenie jednostki wojskowej w Rembertowie
Kraj
Załamanie pogody w weekend. Miejscami burze i grad
sądownictwo
Sąd Najwyższy ratuje Ewę Wrzosek. Prokurator może bezkarnie wynosić informacje ze śledztwa