Cicha dyplomacja po japońsku

Premier Shinzo Abe zabiega o japońskie interesy w europejskich stolicach.

Aktualizacja: 27.04.2019 14:11 Publikacja: 27.04.2019 00:01

Cicha dyplomacja po japońsku

Foto: AFP

To mogłoby wyglądać na demonstrację. W dniu, w którym w Bratysławie odbywa się spotkanie Grupy Wyszehradzkiej z premierem Japonii, Viktor Orbán przebywa w Pekinie. Czy więzy z Chinami są dla niego na tyle ważne, że ignoruje japońskiego przywódcę, przysyłając w swoim imieniu do stolicy Słowacji tylko ministra finansów?

– To po prostu nieszczęśliwe nałożenie się dwóch wydarzeń. Na pewno Orbán nie chciał pokazać braku szacunku dla premiera Japonii – mówi „Rzeczpospolitej" Alica Kizekova z Instytutu Studiów Międzynarodowych w Pradze. Przypomniała, że to właśnie Węgry w czasie swojej prezydencji w Grupie Wyszehradzkiej zabiegały o nadanie jej wymiaru bardziej geopolitycznego, w tym także o współpracę z Japonią. – Oczywiście Japończycy mogli poczuć się dotknięci, bo chcieliby jak najwyższego poziomu reprezentacji. Ale na pewno rozumieją, jaką wagę dla Węgier ma wydarzenie w Pekinie – uważa Kizekova.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Polityka
Pierwsza kobieta na czele brytyjskich szpiegów. Blaise Metreweli szefową MI6
Polityka
Liderka holenderskiej centroprawicy nie wyklucza sankcji wobec ministrów z Izraela
Polityka
„Żadnych królów!” – Amerykanie masowo protestują przeciw Trumpowi
Polityka
Donald Trump grozi Iranowi. Pisze o „pełnej sile i potędze” armii USA
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Polityka
Orbán o Zełenskim: Niech przyjdzie i pokornie poprosi, zamiast grozić