Pytany, czy wraz z PSL "wybiera się do koalicji z PiS" Michał Kamiński odparł: - Ani ja się nie wybieram, ani PSL się nie wybiera.
- Nie znam żadnych przypadków realnego kuszenia PSL - dodał stwierdzając, że nie słyszał z ust poważnego polityka partii rządzącej poważnej oferty wobec Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Wicemarszałek z Unii Europejskich Demokratów i koła Koalicja Polska - PSL zastrzegł, że nie jest członkiem partii ludowców.
Kamiński wyraził "graniczące z pewnością" przekonanie, że gdyby propozycja ze strony PiS padła, to ludowcy by ją odrzucili. Stwierdził, że rozmawiał z prezesem PSL Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem na temat współpracy, przyszłości i Polski. - I nie dostrzegłem cienia możliwości, aby Władysław Kosiniak-Kamysz współpracował z Prawem i Sprawiedliwością - co by zresztą dla mnie oznaczało zakończenie współpracy koalicyjnej z Polskim Stronnictwem Ludowym, czego bardzo chciałbym uniknąć - zadeklarował.
Kamiński - w przeszłości bliski współpracownik Jarosława Kaczyńskiego - stwierdził, że każda koalicja opozycyjna bez PSL jest "uboższa i mniej skuteczna" niż z PSL.