Zdaniem Austina obecny lider Partii Pracy, Jeremy Corbyn, nie nadaje się do przewodzenia krajowi, nie można mu ufać w kwestiach obronności i bezpieczeństwa, a ponadto zawsze zdaje się wspierać wrogów Wielkiej Brytanii.
"Partia Pracy była całym moim życiem, aż do tego roku. Zawsze głosowałem na Partię Pracy" - pisze Austin na łamach lokalnej brytyjskiej gazety, "Express and Star".
"Ale musiało naprawdę coś się zdarzyć skoro ktoś taki jak ja twierdzi, że tradycyjni, uczciwi, patriotyczni wyborcy Partii Pracy powinni głosować tym razem na Borisa Johnsona i Partię Konserwatywną" - dodaje.
"Ryzyko jest zbyt wielkie. Dlatego sądzę, że powinniśmy użyczyć torysom swoich głosów w tych wyborach i zatrzymać Jeremy'ego Corbyna jak najdalej od Downing Street (siedziba brytyjskiego premiera - red.)" - pisze Austin.
Austin odszedł z Partii Pracy w lutym, po długotrwałym sporze w jaki się wdał na temat przywództwa Corbyna, którego oskarżał o to, że ten nie radzi sobie z problemem antysemityzmu w partii.