Zawiadomienie w tej sprawie złożył Michał Dzięba, były pracownik biura PO i asystent ministra skarbu Aleksandra Grada.
Dzięba oskarżył obecnego prezydenta Warszawy o przyjęcie 150 tys. złotych od znajomego biznesmena Marcina Cioka. Pieniądze miały być przeznaczone na finansowanie kampanie wyborczej do Parlamentu Europejskiego w 2009 roku.
Zawiadomienie złożono 5 marca 2018 roku, a śledczy przez wiele miesięcy nie potrafili zdecydować się, czy wszcząć śledztwo.
Jak informuje Onet.pl, śledztwo w tej sprawie zostało wszczęte i zostało przeniesione z Warszawy do Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim.
- Stało się tak ze względu na obciążenie warszawskiej jednostki prokuratury ilością prowadzonych spraw - wyjaśniono.