Reklama

Prezydent Erdogan brnie w kłopoty

Zmiana systemu władzy na prezydencki Turcji nie służy. Gospodarka w zapaści, partia rządząca słabnie, a kraj ma coraz większe problemy w relacjach zagranicznych.

Publikacja: 10.07.2019 21:00

Prezydent Erdogan brnie w kłopoty

Foto: afp

Z rządzącej Turcją od 16 lat Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP) wystąpił właśnie Ali Babacan, były minister gospodarki i wieloletni wicepremier, który był też jednym z założycieli formacji Erdogana. Jak napisał w publicznym oświadczeniu, zdecydował się na ten krok z powodu „głębokich różnic" w ocenie dalszego kursu partii pod kierunkiem prezydenta. Jego zdaniem Turcji potrzebna jest obecnie „nowa wizja".

Nie ma więc złudzeń, że obecna formuła rządów w Turcji już się wypaliła i czas na zmiany. Ali Babacan zapowiada utworzenie partii politycznej wspólnie z byłym prezydentem Abdullahem Gülem. Ma sporo czasu na jej organizację, gdyż kolejne wybory parlamentarne i prezydenckie odbędą się dopiero w 2024 roku.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Polityka
Viktor Orbán jak Donald Trump. Uzna Antifę za terrorystów
Polityka
Donald Trump niecierpliwie czeka na pokojowego Nobla. W Departamencie Wojny
Polityka
Człowiek z ludu. Nowy typ demokratycznego kandydata w wyborach do Kongresu
Polityka
Władimir Putin chce dalszej wojny. Usuwa ze swego otoczenia jedynego jej przeciwnika
Polityka
Emmanuel Macron przedstawi sądowi dowody, że jego żona jest kobietą
Reklama
Reklama