- Jeśli Maduro przyjmie twarde stanowisko, wierzę, że naród wenezuelski wesprze wybranego przez siebie prezydenta - powiedział prezydent Turcji.
- Jeśli nie szanuje się wyników wyborów, to nie jest demokracja, to totalitarny sposób myślenia - dodał Erdogan.
Słowa Erdogana mają związek z poważnym kryzysem politycznym, do którego doszło po tym jak przywódca opozycji, Juan Guaido ogłosił się tymczasowym prezydentem, zyskując wsparcie Waszyngtonu, co doprowadziło do zerwania przez nieuznawanego przez Guaido prezydenta Wenezueli, Nicolasa Maduro, relacji dyplomatycznych z USA. W całej Wenezueli doszło do demonstracji i starć, w których miało zginąć co najmniej siedem osób.
Wenezuela od lat pogrążana jest w potężnym kryzysie gospodarczym wywołanym spadkiem cen ropy na światowych rynkach. Maduro wobec protestów opozycji przeciwko jego rządom pozbawił zdominowane przez opozycję Zgromadzenie Narodowe (parlament) większości kompetencji, przekazując ją obsadzonej przez osoby związane z obecną władzą kraju Konstytuancie.
W związku z kryzysem gospodarczym z Wenezueli od 2015 roku wyjechało nawet ok. 3 mln osób.