Prezydent był m.in. pytany o komentarz Donalda Tuska po jego wypowiedzi dotyczącej "niedosytu demokracji" w UE, która miałaby się przejawiać w zakazie sprzedaży zwykłych żarówek, a takie właśnie drobiazgi, zdaniem prezydenta, mogły lec u podłoża brexitu.
Donald Tusk powiedział wówczas, że "kiedy prezydent wydaje się pogubiony w argumentacji, potrzebuje raczej naszego wsparcia, a przynajmniej życzliwej cierpliwości".
Pytany o to, jak odbiera takie pełne politowania słowa, Duda stwierdził, że "Tusk nie szanuje własnego kraju".
Prezydent oświadczył, że od dawna ma wyrobione zdanie na temat polityki, jaką prowadził Tusk i jako premier polskiego rządu, a według niego była to polityka zła.
Jak mówił, miał jeszcze "cień nadziei", gdy Donald Tusk objął funkcję szefa RE, że tam będzie reprezentował polskie interesy, ale i ta nadzieja została zawiedziona.