To komentarz do słów Andrzeja Dudy, które padły podczas wizyty prezydenta w Berlinie na XIX Forum Polsko-Niemieckim "Europa 1918-2018: historia z przyszłością".
Jednym z punktów wizyty Dudy w Berlinie było spotkanie z prezydentem Niemiec Frankiem-Walterem Steinmeierem
Podczas wspólnej konferencji po spotkaniu Duda stwierdził, że część Polaków narzeka na niedosyt demokracji w Unii Europejskiej, co ma się przejawiać na przykład wprowadzeniem zakazu sprzedaży tradycyjnych żarówek, a dopuszczeniem jedynie energooszczędnych.
Andrzej Duda sugerował, że to właśnie tego typu ograniczenia mogły lec u podstaw brexitu.
Wypowiedź głowy państwa wywołała lawinę kpin w mediach i na portalach społecznościowych.