Jadwiga Staniskisz wymieniła lidera PSL jako osobę, która mogłaby zostać szefem rządu. - Kosiniak-Kamysz potrafi być człowiekiem racjonalnym. Wie kogo reprezentuje i stara się stworzyć wizję przyszłości, a nie wyrywać korzyści dla swojego środowiska. Jak na te warunki, jest człowiekiem przyzwoitym - powiedziała w rozmowie z Wirtualną Polską.

Socjolog pytana, czy w takiej sytuacji prezydentem mógłby zostać Donald Tusk, odpowiedziała, że na pewno nie. - Nie wierzę w takie powroty do polityki. Donald Tusk przyczynił się do tego, co się dzieje obecnie. Ukształtował wewnętrzne poczucie agresji w PiS-ie.  Był marnym premierem i politykiem - oceniła.

Staniszkis mówiła również o prezydenturze Andrzeja Dudy. - Czasami w wypowiedziach Kaczyńskiego pojawia się to lekkie zniecierpliwienie Dudą. On dostrzega ten brak osobowości i ambicji, i wykorzystuje je, ale to nie znaczy, że będzie popierał go w następnych wyborach - powiedziała.

- Wspierałam go nie znając, myślałam, że będzie lepszy niż Komorowski. Młode pokolenie, itd. Ale to był wielki błąd. Myślę, że jest aktorem, który zaczyna być irytujący, i dla widzów, i dla Kaczyńskiego przede wszystkim. I całe szczęście. Mam nadzieję, że Kaczyński znajdzie kogoś bardziej neutralnego, kto nie będzie aż tak uległy - dodała.