"China Daily" pisze, że Bush, który zmarł w Houston, w wieku 94 lat, zdawał sobie sprawę w latach 80-tych, że Chiny są innym państwem niż ZSRR i widział potencjał do współpracy z Pekinem.

"Uczciwie jest nazwać Busha mężem stanu z wizją, nie tylko współtwórcą amerykańskiej dominacji w świecie postzimnowojennym, ale także ze względu na jego obserwacje na temat Chin, które stały się podstawą do sformowania polityki chińskiej USA w latach 80-tych i później" - czytamy w gazecie.

"To stary przyjaciel, który pomógł ustanowić kurs zacieśniania więzów" - pisze chiński dziennik.

AP przypomina, że prezydent Xi Jinping składając kondolencje prezydentowi Donaldowi Trumpowi w czasie szczytu G20 powiedział, że śmierć Busha "zasmuciła go". Xi nazwał Busha politykiem, który "wniósł duży wkład w przyjaźń chińsko-amerykańską".