W ubiegłym tygodniu rzeczniczka PiS Beata Mazurek wypowiedziała się na temat partii ludowców. – PSL podejmowało działania przeciwko polskiej wsi i przeciwko Polakom, powinno zostać wyeliminowane z życia publicznego – powiedziała wówczas Mazurek. Teraz polityk odniosła się tej wypowiedzi mówiąc, że „powiedziała o eliminacji PSL w kontekście wyborów samorządowych”. - Ta eliminacja to czerwona kartka. PSL rozpaczliwie mnie zaatakowało, w sposób niesłuszny. Dokonało nadinterpretacji. To słowo jest używane w wielu płaszczyznach i wielu odniesieniach, nie tylko w takim, jakim wskazało go PSL – podkreśliła cytowana przez portal 300polityka.pl.

 

Polacy głosowali. Obserwuj relację "Rzeczpospolitej"

Jak stwierdziła Mazurek, „wygląda na to, że w wielu sejmikach PiS może mieć samodzielną większość”. - Na razie wiemy, że poparcie PSL spada. Być może to PSL powinien się zastanowić nad tym, czy nie warto zmienić lidera, żeby mogło mieć zdolność koalicyjną z innymi ugrupowaniami, chociażby z nami – podkreśliła.

Do wyniku PSL w wyborach samorządowych Beata Mazurek odniosła się również w swoim wpisie na Twitterze. „Skoro PSL ma bardzo słaby wynik (klęska w wielu województwach) to może zmieni lidera? Wtedy będzie nowe otwarcie i możliwość powołania koalicji w niektórych sejmikach” - napisała.