Od czerwcowego szczytu z prezydentem USA Donaldem Trumpem, w czasie którego Kim chwalił postęp gospodarczy i "światową klasę" Singapuru, autorytarny przywódca Korei Północnej odwiedza różne zakłady przemysłowe czy fabryki, krytykując ich powolny rozwój.

Podczas wizyty w Fabryce Urządzeń Medycznych Myohyangsan w prowincji na północ od Pjongczangu, Kim stanowczo potępił brak widocznej modernizacji fabryki - poinformował we wtorek państwowy nadawca KCNA.

- Nie ma się czym pochwalić w sektorze publicznej służby zdrowia - powiedział przywódca Korei Północnej, zapowiadając zwrócenie szczególnej uwagi na prace związane z przekształceniem fabryki, w celu "radykalnej" poprawy "produkcji krajowej, automatyzacji i modernizacji" - informuje KCNA.

W czasie innej inspekcji, w Samjiyon, północnym powiecie niedaleko granicy, Kim skrytykował kiepskie wykonanie linii kolejowej do Chin, której budowa ma się zakończyć w przyszłym roku.

Po wystrzeleniu w zeszłym roku serii pocisków balistycznych - w tym jednego, który był w stanie uderzyć w dowolne miejsce w Stanach Zjednoczonych - Kim zawiesił swoje programy testowe i stara się pobudzić rozwój gospodarczy w swoim politycznie i gospodarczo odizolowanym kraju.