Po zmianie w konstytucji Turcji, zaaprobowanej w referendum z 2017 roku, kraj przeszedł na system prezydencki - i decydującą rolę przy kształtowaniu przyszłego rząd odegra wybrany 24 czerwca prezydent. Faworytem wyborów jest rządzący obecnie krajem Recep Tayyip Erdogan.

Erdogan w jednym z ostatnich wystąpień zapowiedział, że liczba ministerstw zostanie zredukowana do 14 lub 15 z obecnych 25, aby zwiększyć wydajność rządu i zmniejszyć biurokrację w administracji.

"Hurriyet Daily News" podaje, że siedem ministerstw, które zostanie zamknięte to m.in. Ministerstwo ds. UE, Ministerstwo Gospodarki, Ministerstwo Młodzieży i Sportu, Ministerstwo Ceł i Handlu, Ministerstwo Rozwoju, Ministerstwo Kultury i Turystyki, a także Ministerstwo ds. Leśnictwa.

Kompetencje resortu ds. UE ma przejąć MSZ. Resort ten istniał od 2011 roku i miał pomóc w pracach Ankary zmierzających do akcesji do Wspólnoty. Niewykluczone też, że prezydent nominuje wiceprezydenta, który będzie odpowiedzialny za relacje Turcji z UE.

Erdogan planuje powołać czterech wiceprezydentów.