By skorzystać z ulgi mieszkaniowej, należy zainwestować pieniądze ze sprzedaży nieruchomości w zakup nowej. Kto najpierw kupi nowe mieszkanie, a dopiero potem sprzeda stare, nie ma prawa do ulgi. Uznał tak w najnowszej interpretacji dyrektor Krajowej Informacji Podatkowej.
To odpowiedź na pytanie kobiety, która nabyła mieszkanie w spadku w 2015 r. i sprzedała w 2017 r. W międzyczasie – w 2016 r. – kupiła inny lokal. Chciała potwierdzić, że przysługuje jej zwolnienie z podatku, bo przeznaczyła dochód ze sprzedaży na własne cele mieszkaniowe.
Dyrektor KIS uznał jednak, że nie ma prawa do ulgi. Przypomniał, że dochód ze sprzedaży nieruchomości jest całkowicie zwolniony z opodatkowania po upływie pięciu lat od nabycia. Jeśli kobieta nabyła mieszkanie w 2015 r., to bez podatku mogłaby je sprzedać w 2021 r. Daniny można uniknąć także przy wcześniejszej sprzedaży nieruchomości. Zgodnie z art. 21 ust. 1 pkt 131 ustawy o PIT warunkiem jest inwestycja we własne cele mieszkaniowe, „począwszy od dnia odpłatnego zbycia, nie później niż w okresie dwóch lat od końca roku podatkowego, w którym nastąpiło odpłatne zbycie". To oznacza, że dla wnioskodawczyni termin na dokonanie wydatku upływa z końcem 2019 r.
W opisanej sprawie problem polega na zbyt wczesnym zakupie nowej nieruchomości. Zwolnienie obejmuje przychód z odpłatnego zbycia, wydatkowany począwszy od dnia odpłatnego zbycia. Jeśli więc kobieta sprzedała mieszkanie w 2017 r., to nie mogła dokonać inwestycji wcześniej niż przed datą sprzedaży.
– Zwrot „począwszy od" oznacza pierwszy moment, od którego można dokonać określonych czynności lub podjąć określone działanie – podkreśla dyrektor KIS.