Najem od gminy z ukrytym podatkiem od nierchomości

Kto wynajmuje nieruchomość od samorządu, musi zapłacić od niej podatek. Urzędy dochodzą należności po latach.

Publikacja: 30.08.2019 07:35

Najem od gminy z ukrytym podatkiem od nierchomości

Foto: Fotorzepa/Michał Walczak

Mimo iż podatek od nieruchomości płaci zwykle jej właściciel, to przepisy przewidują wyjątki od tej zasady. Daninę musi zapłacić też osoba, która wynajmuje grunty czy budynki należące do Skarbu Państwa lub do jednostki samorządu terytorialnego. Zdarza się, że samorządy dopiero po upływie dłuższego okresu weryfikują rozliczenia i żądają zaległego podatku za pięć lat wstecz.

Przekonał się o tym czytelnik z Warszawy, który od 2013 r. wynajmuje od miasta (Urzędu Dzielnicy Rembertów) miejsce postojowe w garażu podziemnym. Zawsze w terminie płacił czynsz najmu wynikający z umowy. Niedawno otrzymał jednak od urzędu wezwanie do złożenia informacji o nieruchomościach i obiektach budowlanych (IN-18). Kiedy to zrobił, urząd wydał pięć decyzji w sprawie wymiaru podatku za lata 2014–2018 oraz za 2019 r. Wynika z nich, że ma zapłacić kilkaset złotych zaległej daniny za pięć poprzednich lat.

Czytelnik nie miał wcześniej świadomości, że musi płacić podatek. Jednak najbardziej zaskoczony jest tym, że otrzymał wezwanie dopiero po sześciu latach. – To dodatkowe ukryte koszty. Urząd, który pobiera ten podatek, mógł poinformować mnie wcześniej o konieczności zapłaty – mówi.

Nie uniknie zapłaty

Według ekspertów czytelnik nie uniknie daniny.

Łukasz Szczygieł, doradca podatkowy w Kancelarii Rödl & Partner w Krakowie, wskazuje, że organ podatkowy, w tym przypadku urząd miasta, nie ma obowiązku informowania podatnika o obowiązku zapłaty.

– W opisanym przypadku podatnikiem podatku od nieruchomości jest najemca, czyli czytelnik, który jest posiadaczem zależnym mienia gminnego. Obowiązek zapłaty daniny powstał w 2013 r. w dniu zawarcia umowy najmu miejsca garażowego. Teraz czytelnik powinien zapłacić ją według kwoty wynikającej z decyzji wydanej przez urząd – mówi Łukasz Szczygieł.

Czytelnik był przekonany, że wszystkie jego zobowiązania finansowe reguluje umowa najmu, którą urząd przygotował i przedstawił mu do podpisania. Był przekonany, że jest to oferta handlowa, bez żadnych dodatkowych kosztów. Jednak w tej sytuacji występują dwa równoległe stosunki prawne. Z umowy najmu wynika zobowiązanie cywilnoprawne, zaś podatek to zobowiązanie publicznoprawne.

Konieczna lepsza kontrola

Michał Nielepkowicz, doradca podatkowy i wspólnik w Kancelarii Thedy & Partners, wskazuje, że czytelnik powinien złożyć informację IN-18 po zawarciu umowy najmu i płacić podatek od 2013 r.

– Działania urzędu znajdują potwierdzenie w przepisach. Nie zmienia to jednak faktu, że urząd powinien na bieżąco kontrolować, czy podatnicy wywiązują się ze swoich obowiązków, szczególnie w takiej sytuacji jak opisana. Nie powinien zaskakiwać ich tuż przed upływem okresu przedawnienia – dodaje Michał Nielepkowicz.

Według Łukasza Szczygła, kwestie związane z podatkiem od nieruchomości są często niedostatecznie kontrolowane. – Zdarza się, że urząd upomina się o zaległy podatek dopiero w wyniku przeprowadzonego audytu, który wykazał brak należnych wpływów. Zdarza się też jednak, że gminy w złej sytuacji finansowej weryfikują wpływy z podatku od nieruchomości. Zwykle przeprowadzają wizję lokalną, podczas której sprawdzają powierzchnię nieruchomości zadeklarowaną przez przedsiębiorców. – mówi Łukasz Szczygieł.

Przypomnijmy, że zgodnie z ustawą o podatkach i opłatach lokalnych opodatkowaniu podatkiem od nieruchomości podlegają grunty, budynki i budowle. W przypadku budynków daninę płaci się od ich powierzchni. Stawki określa w uchwale rada gminy, ale nie mogą one przekraczać określonego w ustawie górnego limitu. Dla miejsc postojowych w garażach podziemnych, które są kwalifikowane jako budynki pozostałe, stawka nie może przekroczyć rocznie kwoty 5,78 zł od 1 mkw. powierzchni użytkowej.

Natomiast zgodnie z art. 70 § 1 ordynacji podatkowej zobowiązanie przedawnia się z upływem pięciu lat, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym upłynął termin płatności podatku.

Do czasu zamknięcia wydania „Rzeczpospolitej" nie uzyskaliśmy komentarza Urzędu Dzielnicy Rembertów.

Mimo iż podatek od nieruchomości płaci zwykle jej właściciel, to przepisy przewidują wyjątki od tej zasady. Daninę musi zapłacić też osoba, która wynajmuje grunty czy budynki należące do Skarbu Państwa lub do jednostki samorządu terytorialnego. Zdarza się, że samorządy dopiero po upływie dłuższego okresu weryfikują rozliczenia i żądają zaległego podatku za pięć lat wstecz.

Przekonał się o tym czytelnik z Warszawy, który od 2013 r. wynajmuje od miasta (Urzędu Dzielnicy Rembertów) miejsce postojowe w garażu podziemnym. Zawsze w terminie płacił czynsz najmu wynikający z umowy. Niedawno otrzymał jednak od urzędu wezwanie do złożenia informacji o nieruchomościach i obiektach budowlanych (IN-18). Kiedy to zrobił, urząd wydał pięć decyzji w sprawie wymiaru podatku za lata 2014–2018 oraz za 2019 r. Wynika z nich, że ma zapłacić kilkaset złotych zaległej daniny za pięć poprzednich lat.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Prawo w Firmie
Trudny państwowy egzamin zakończony. Zdało tylko 6 osób
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Reforma TK w Sejmie. Możliwe zmiany w planie Bodnara