Jednym z warunków skorzystania z ulgi mieszkaniowej, czyli wyłączenia z opodatkowania do 110 mkw. przy nabyciu lokum w spadku czy darowiźnie, jest mieszkanie w nim z meldunkiem stałym i zakaz jego zbycia przez pięć lat. Ustawodawca przewidział jednak okoliczności, w których zbycie nie pozbawia zwolnienia.
Takie przypadki są zasadniczo dwa. Pierwszy z nich to zbycie udziału w budynku lub lokalu mieszkalnym stanowiącym odrębną nieruchomość albo też w spółdzielczym własnościowym prawie do lokalu mieszkalnego na rzecz kogoś innego z grona spadkobierców lub obdarowanych.
Prawo do ulgi podatnik zachowa także, gdy zbycie lokum było uzasadnione koniecznością zmiany warunków lub miejsca zamieszkania. W tym przypadku konieczne jest jednak przeznaczenie środków uzyskanych ze sprzedaży na nabycie innego budynku lub lokalu mieszkalnego (udziału w nich) albo spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego (udziału w takim prawie), albo budowę innego budynku lub lokalu.
Podatnik ma na to dwa lata od dnia zbycia. Dodatkowo łączny okres zamieszkiwania w zbytym i nabytym albo wybudowanym budynku lub lokalu, potwierdzony zameldowaniem na pobyt stały, musi wynosić pięć lat.
W tym przypadku dla zachowania preferencji będą więc istotne aż trzy elementy. Zbycie lokum, którego dotyczy ulga, musi być wymuszone koniecznością zmiany warunków lub miejsca zamieszkania. Podatnik, który korzysta z tej opcji, musi potrafić wskazać okoliczności, które to uzasadniają, np. że ze względu na chorobę musi zmienić mieszkanie na czwartym piętrze bez windy na takie na parterze. Ponadto na wydanie pieniędzy na nabycie (budowę) nowego lokum ma ściśle określony czas, tj. tylko dwa lata. I wreszcie, że w starym i nowym lokum w sumie trzeba mieszkać i być zameldowanym minimum pięć lat.