Reklama
Rozwiń

Kiedy odyseja transhumanizmu może się rozpocząć? Dopiero kiedy Bóg umrze

Śmierć człowieczeństwa dokona się nie wskutek presji, jaką wywrze na nim powstałe z popiołów totalitarne państwo. Dokona się w imię praw człowieka i konsumenta.

Publikacja: 22.11.2019 18:00

Kiedy odyseja transhumanizmu może się rozpocząć? Dopiero kiedy Bóg umrze

Foto: Mirosław Owczarek

Zacznie się niewinnie. Więcej nawet: już się zaczęło. Od tego, że na miejsce zniszczonego kawałka stawu biodrowego wstawiamy endoprotezę. Od tego, że odciętą dłoń zastępuje skomplikowany mechanizm, którego pięcioma palcami możemy chwytać i przenosić rzeczy niemal równie dobrze, jak prawdziwą, naturalną dłonią. Od tego, że procesy życiowe ludzkiego organizmu zdolni jesteśmy podtrzymywać bardzo długo. Tym samym dzięki, a może raczej z winy nowoczesnej aparatury, już dziś wysyłamy na śmietnik pojęcie naturalnej śmierci. Nie umieramy wtedy, gdy zawodzi nas ciało. Umieramy, kiedy zostaniemy odłączeni od zasilających je przewodów i pomp.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Tylko 99 zł za rok czytania.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Plus Minus
Trzęśli amerykańską polityką, potem ruch MAGA zepchnął ich w cień. Wracają
Plus Minus
Kto zapewni Polsce parasol nuklearny? Ekspert z Francji wylewa kubeł zimnej wody
Plus Minus
„Brzydka siostra”: Uroda wykuta młotkiem
Plus Minus
„Super Boss Monster”: Kto wybudował te wszystkie lochy
Plus Minus
„W głowie zabójcy”: Po nitce do kłębka