Reklama
Rozwiń

Różne odcienie bluesa

Recenzując płytę noblisty, trudno nie zacząć od warstwy lirycznej. Tym bardziej że teksty dziesięciu piosenek na „Rough and Rowdy Ways" liczą w sumie ponad 25 tys. znaków, czyli mniej więcej tyle, ile mieści się na 30 stronach książki. Nazywanie ich więc tekstami piosenek brzmi tak, jakby „Księgi Jakubowe" Olgi Tokarczuk nazwać opowiadaniem. Poemat, legenda, baśń – takie określenia pasują w tym przypadku lepiej. Samotność i poszukiwanie sensu w obliczu końca to bowiem najczęstsze motywy na tym albumie.

Publikacja: 02.10.2020 18:00

Różne odcienie bluesa

Foto: materiały prasowe

„I've Made My Mind to Give Myself to You" opowiada o samotnym człowieku, który widział wszystko, a pod koniec wędrówki zwraca się ku wierze. „Przeszedłem długą drogę rozpaczy, nie spotykając tam innych wędrowców; wielu ludzi, których znałem, odeszło. Podjąłem decyzję oddać się Tobie". „False Prophet" nawiązuje do poszukiwania Szatana przez mściwego Boga. W „Mother of Muses" Bob Dylan wzywa grecką muzę poetów Kaliope do zaśpiewania pieśni dla bohaterów sztuki, ludzi szczerych, walczących o rzeczy ważne. W „Black Rider" próbuje przegonić kusiciela: „Czarny jeźdźcu w czerni, odchodzę, a ty robisz wszystko, bym się obejrzał". „Key West" to hołd dla najbardziej wysuniętego na południe punktu w Ameryce. A ponad 16-minutowy „Murder Most Foul" przenosi nas do Dallas z 1963 r., do feralnego dnia zabójstwa J.F. Kennedy'ego.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
Trzęśli amerykańską polityką, potem ruch MAGA zepchnął ich w cień. Wracają
Plus Minus
Kto zapewni Polsce parasol nuklearny? Ekspert z Francji wylewa kubeł zimnej wody
Plus Minus
„Brzydka siostra”: Uroda wykuta młotkiem
Plus Minus
„Super Boss Monster”: Kto wybudował te wszystkie lochy
Plus Minus
„W głowie zabójcy”: Po nitce do kłębka