Reklama

Mongolia reaktywacja

Mówią, że tak jest. Że badania potwierdzają, a naukowcy są zgodni – mężczyźni wybierają żony takie jak ich matki. No może, może, choć kiedy brałem ślub, to nie wiedziałem, że też będę miał w całym mieszkaniu pozostawiane kubki z niedopitą herbatą. No i nie wiedziałem, że żona mojej osoby będzie szczególnym rodzajem wyborcy PiS.

Aktualizacja: 30.09.2019 15:08 Publikacja: 29.09.2019 00:01

Mongolia reaktywacja

Foto: Fotorzepa/ Robert Gardziński

Matka moja bowiem, odkąd odeszła od nas nieboszczka Unia Wolności, głosuje na PiS. Na Platformę nie mogła, to nuworysze, nosili garnitury z metkami na rękawach, raziło to inteligencki smak mamy i jej koleżanek. Katolicyzm plus elementarny antykomunizm podpowiedziały wybór – Prawo i Sprawiedliwość. Tak więc mama zaczęła głosować na PiS bez stadium przejściowego w postaci Platformy. Napisałem swego czasu o tym felieton „Moja matka Mongolia", bo o ile mnie pamięć nie zawodzi, to w czterotomowej, peerelowskiej Encyklopedii PWN nauczano, że Mongolia przyjęła socjalizm, przechodząc doń wprost z feudalizmu, pomijając wsteczny etap kapitalizmu. O dziwo, mój ojciec pozostaje przy wstecznej Platformie, ale to dziwny człowiek, grzyby wynosi z lasu wiadrami.

Pozostało jeszcze 82% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
Bogusław Chrabota: Wracajmy do tradycyjnych mediów. To nasza szansa
Plus Minus
Robert Redford – Złoty chłopiec. Aktor. Reżyser. A na końcu człowiek
Plus Minus
Mariusz Cieślik: „Poradnik bezpieczeństwa” w każdym domu? Putin ponoć już przerażony
Plus Minus
Drony, polityka i chaos. Czy Polska potrafi mówić jednym głosem?
Plus Minus
Michał Szułdrzyński: Tajemnica technologicznego sznura Lenina rozwiązana
Reklama
Reklama