Aktualizacja: 21.09.2019 15:01 Publikacja: 20.09.2019 18:00
„»Dzięcioł« przetrwał próbę czasu, wciąż podobają mi się w nim pewne smaczki” – uważa Jerzy Gruza. Na zdjęciu z planu filmowego reżyser razem z odtwórcą głównej roli Wiesławem Gołasem (z lewej)
Foto: Filmoteka Narodowa
Plus Minus: Opowiadając swoje historie, poprawiał pan rzeczywistość.
Zostało mi to do dziś. Każde normalne, niby banalne zdarzenie traktuję jako materiał na ciekawą historię. Inna sprawa, że mam jakieś wyjątkowe szczęście i często przyciągam ludzi, którzy są zabawni, nietypowi, dziwni.
Ich nazwiska nie trafiały na okładki płyt, ale to oni ukształtowali dzisiejszy show-biznes.
Europa stawia na technologie krytyczne – kluczowe dla rozwoju gospodarczego, bezpieczeństwa i uniezależnienia się od zewnętrznych dostawców.
„Eksplodujące kotki. Gra planszowa” to gratka dla tych, którzy nie lubią współgraczy…
Chemia pomiędzy odtwórcami głównych ról utrzymuje film na powierzchni, także w momentach potencjalnej monotonii.
Czasem największy horror zaczyna się wtedy, gdy przestajemy okłamywać samych siebie.
Współczesne kino częściej szuka empatii niż konfrontacji, ale wciąż uważam, że ta druga może być bardzo skuteczna.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas