Najkrótsza definicja komiksu? Sztuka sekwencyjna. Dłuższa i „naukawa" brzmi: celowa sekwencja sąsiadujących ze sobą obrazów plastycznych i innych, służących przekazywaniu informacji i/lub wywołaniu reakcji estetycznej u odbiorcy.
Graficzne opowieści dla dorosłych otaczała w PRL zła sława: mówiono, że to prymitywny kicz bez wartości. Argumenty natury intelektualno-artystycznej podsycała propaganda polityczna – bohaterowie byli nam ideowo obcy, imperialistyczni.
Paradoksalnie, w tym samym czasie pompowano nas dumą z racji sukcesów naszej ilustracji, dziedziny spokrewnionej z komiksem, a także zaśmiewaliśmy się z rysunków satyrycznych okraszających prasę. Komiks był na wyciągnięcie ręki – ale nie było dla niego klimatu.