Reklama
Rozwiń
Reklama

Zaskoczenia skryte w talii

Starszym graczom termin „gry karciane" kojarzy się najczęściej z pokerem, tysiącem czy brydżem. Młodsi wiedzą, że określa się nim również popularne gry kolekcjonerskie, takie jak „Magic: The Gathering" czy „Pokemon Trading Card Game". To produkcje, w których rywale składają z setek dostępnych na rynku kart własne talie, a następnie rywalizują w rozgrywkach przypominających złożoną odmianę dziecięcej „wojny". Oczywiście szczęście wciąż ma w niej znaczenie, ale ważniejszy jest dobór kart oraz umiejętne wykorzystanie ich cech specjalnych.

Publikacja: 09.08.2019 17:00

Zaskoczenia skryte w talii

Foto: materiały prasowe

Przykładem takiej gry jest „Keyforge". Tu celem rywalizacji jest zdobycie trzech kluczy. Wymaga to umiejętnego zagrywania posiadanych kart. Podzielono je na domy i podczas każdej tury można aktywować tylko jeden z nich, a następnie wykorzystać powiązane z nim karty. Każda z nich ma inne możliwości, co zmusza do stosowania niekiedy złożonych taktyk i stałego dopasowywania się do przeciwnika.

Jednak „Keyforge" jest tylko do pewnego stopnia przykładem wspomnianych na wstępie gier, gdyż w Polsce ukazały się dwa zestawy startowe – „Czas Wstąpienia" i „Zew Archontów" – oraz pojedyncze talie. W każdym zestawie znajdują się inne, losowo dobrane karty, których nie można wymienić ani odsprzedać.

RP.PL i The New York Times w pakiecie za 199zł!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do- News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL- twoje rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów, wnikliwych analiz i inspirujących rozmów w ramach magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Plus Minus
Tomasz P. Terlikowski: Niedopuszczalne określenia Maryi. Leon XIV robi porządki
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Plus Minus
„Heweliusz. Tajemnica katastrofy na Bałtyku”: Czarna woda
Plus Minus
Wawrzyniec Rymkiewicz: Słowo „inteligent” mogłoby być dla mnie obraźliwe
Plus Minus
Jerzy Haszczyński: Świat z czasów tworzenia praw humanitarnych już nie istnieje
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Plus Minus
Tak młodzi Rosjanie uczą się uwielbiać przemoc państwa
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama