Śmierć żandarma intelektualisty. Historia Andrieja Margrafskiego

Carski urzędnik Andriej Margrafskij był blisko związany z Polską. To prawdopodobnie on zwerbował Stanisława Brzozowskiego jako agenta Ochrany. To on jadał kolacyjki z Gabrielą Zapolską i stał się bohaterem jednego z jej dramatów. I to on został zastrzelony przez przyszłego polskiego premiera.

Publikacja: 07.08.2016 00:01

Carski generał z synkiem, Koką

Carski generał z synkiem, Koką

Foto: Archiwum

Nie był okrutnikiem ani bezdusznym prześladowcą. Może nawet nie był złym człowiekiem. Był jednak człowiekiem żelaznego sytemu". Tak o wysokim carskim czynowniku, który został zastrzelony 2 sierpnia 1906 roku, pisał Jan Cynarski, działacz PPS i historyk. Natomiast korespondent krakowskiego „Czasu" donosił z Warszawy o zabitym Rosjaninie: „wyróżniał się wśród tutejszych wyższych urzędników inteligencją, uczciwością osobistą i względną bezstronnością".

Te ambiwalentne przymioty odnosiły się do Andrieja Nikołajewicza Margrafskiego, który wprawdzie działał w Kongresówce, jednak był znany również w kręgach galicyjskiej inteligencji. Nie mieścił się w stereotypie gorliwego, lecz prostackiego funkcjonariusza carskiego reżimu. Przez dłuższy czas swoją przyszłość wiązał z armią. W 1884 roku był porucznikiem Litewskiego Pułku Lejbgwardii stacjonującego w Warszawie, miał 35 lat. Wtedy właśnie został – „wysoczajszim prikazom" – przeniesiony do żandarmerii. Objął funkcję starszego adiutanta Zarządu Warszawskiego Okręgu Żandarmerii.

Pozostało jeszcze 94% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: Sztuczna inteligencja zabierze nam pracę
Plus Minus
„Samotność pól bawełnianych”: Być samotnym jak John Malkovich
Plus Minus
„Fenicki układ”: Filmowe oszustwo
Plus Minus
„Kaori”: Kryminał w świecie robotów
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Plus Minus
„Project Warlock II”: Palec nie schodzi z cyngla