Książka Doroty Hartwich stanowi niesztampowy życiorys włoskiej malarki Leonor Fini. Kobiety wiodącej nieuporządkowane życie artystki, pełne burzliwych związków, prowokacji i nagłych zwrotów akcji. Przedstawienie losów tak barwnej postaci nie powinno być linearnym wykładem z syntetycznie wymienionymi datami i zdarzeniami. Dlatego też Hartwich przyjęła inny sposób narracji, skupiła się na opisie emocji swojej bohaterki. To one odgrywają główną rolę, a sceną dla nich jest wyjątkowo kolorowy w czasie Dwudziestolecia międzywojennego Paryż, ujęty w sposób podobny do tego z filmu „O północy w Paryżu" Woody' ego Allena. W związku z lokalizacją na kartach książki pojawiają się m.in. Pablo Picasso, Salvador Dali oraz inne paryskie osobowości tamtej epoki.
Ów przegląd uczuć oraz znajomości Leonor Fini wypada przekonująco. Chwilami wydarzeń i spotkań jest tak wiele, że czytelnik może się zagubić w kolejnych faktach z życia malarki, jednak niewątpliwie zrozumie, „co jej w duszy grało".
Z naszej perspektywy szczególnie ciekawy jest związek artystki z Konstantym Jeleńskim, który w drugiej części książki staje się wręcz równorzędnym do Fini bohaterem. Czytelnik może prześledzić sytuację rodzinną pisarza (sam tak o sobie nie lubił mówić), jego relacje ze środowiskiem paryskiej Kultury, z Gombrowiczem, a w końcu tragiczną śmierć spowodowaną – na co wiele wskazuje – AIDS.
Malarka z pewnym dystansem przygląda się polskim znajomym swojego ukochanego, tym bardziej że coraz bardziej zajmowały ją sukcesy artystyczne oraz próby zatrzymania postępującego procesu starzenia się.
Dorota Hartwich „Gattora. Życie Leonor Fini", wyd. Iskry