Napój Minhotaura

Tanie wino jest dobre, bo jest dobre i jest tanie – ha, któż nie zna tego prawa! Dziś będzie o tym, o winie tanim, dobrym i letnim. Może nie na polski program 40+, mierzony w Celsjuszach, ale na moje portugalskie 24C w sam raz. Pozdrawiam serdecznie z Minho, krainy vinho verde.

Publikacja: 05.07.2019 17:00

Napój Minhotaura

Foto: shutterstock

Czytelnicy Karola Maya pamiętają jeszcze pewnie, kim był greenhorn – osobnikiem niedojrzałym, żółtodziobem. Jedną z ulubionych książek mojego dzieciństwa były „Zielone lata" Aleksandra Baumgardtena. Piję oczywiście do zieleni, a nawet, rzekłbym, zieloności – symbolu młodości, niedojrzałości, świeżości. Tak się kiedyś, droga młodzieży, mówiło.

Portugalskie vinho verde nazwą swą do tego właśnie nawiązuje. Zielone wino nie jest wcale zielone – w Polsce sprzedaje się wyłącznie białe, ale w swej ojczyźnie jest i czerwone, i, rzadziej, różowe. Co je łączy? Ano robi się je jako świeże wino nieprzeznaczone do starzenia, żadnych beczek, żadnego przechowywania przez lata. Naturalnie, te najlepsze na tym nawet zyskują, ale to wyjątek, reguła jest prosta – teraz pijemy vinho verde 2018, rzadko 2017, i już.

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Prawdziwa natura bestii
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Plus Minus
Śmieszny smutek trzydziestolatków
Plus Minus
O.J. Simpson, stworzony dla Ameryki
Plus Minus
Jan Maciejewski: Granica milczenia
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Plus Minus
Upadek kraju cedrów