Karcianka bazuje na efekcie Stroopa odkrytym w 1935 r. przez amerykańskiego psychologa Johna R. Stroopa. W jego eksperymencie badani znacznie wolniej nazywali kolory poszczególnych słów, jeśli ich treść była myląca – na przykład niebieskim tuszem zapisano słowo „czerwony", zaś czerwonym „zielony". Dokładnie tak samo jest w „Grze pozorów"! Treść kart używanych w czasie zabawy prowokuje do popełniania błędów!
Gracze otrzymują po 15 kart zawierających jedno słowo o określonym kolorze, a także liczbie, grubości i wielkości liter. Słowo to informuje, jaką kolejną kartę należy wyłożyć. I tak „grube" oznacza, że taką z grubymi literami (nawet jeśli zapisano to słowo literami cienkimi), a „czarne", że z czarnymi (nawet jeśli są one zielone). Ponieważ w „Grze pozorów" nie ma podziału na tury i trzeba się wiecznie spieszyć, naprawdę często popełnia się błędy...