Zielone jabłko pracuje

Na pudełku gry planszowej „Newton" widnieje zielone jabłko. To oczywista aluzja do owocu, który spadł na głowę tytułowego fizyka i natchnął go do stworzenia teorii grawitacji. Tyle że, jak dziś wiemy, żadnego jabłka nie było. To historia zmyślona; niektórzy biografowie angielskiego naukowca sugerują jedynie, że lubił wylegiwać się w sadzie i podziwiać rosnące na drzewach owoce. Jabłka cenił, przyznawał się, że chrupał je nawet w kościele.

Publikacja: 28.06.2019 17:00

Zielone jabłko pracuje

Foto: Rzeczpospolita

W „Newton" gracze mają okazję przekonać się, jak trudno w świecie nauki o sukces. Wcielają się bowiem w role początkujących badaczy i w trakcie rozgrywki zdobywają nowe umiejętności, uczą się, podróżują i poznają sławnych naukowców. Opracowują też śmiałe teorie i wynalazki. De facto zaś zagrywają karty i za ich pomocą zdobywają większe możliwości działania, a swoje akcje wzmacniają monetami.

Bardzo ładnie wydana instrukcja wyjaśnia wszelkie zawiłości zabawy, a uwagę zwracają też kolorowe plansze (w sumie trzy różne) oraz olbrzymia liczba kafli, żetonów i znaczników.

Największą zaletą tej gry jest to, że zmusza do myślenia. Każdy z graczy opracowuje własną strategię rozgrywki, a następnie wytrwale dąży do jej realizacji. Rywale przeszkadzają mu jedynie w ograniczonym stopniu, a znaczenie szczęścia zostało zmarginalizowane. W „Newtonie" nie ma kostek znanych z innych planszówek, a karty gracz odkrywa już na początku i sam decyduje o tym, kiedy je zagra.

Gra pary włoskich projektantów Nestore Mangone i Simone Lucianiego nie jest produkcją łatwą. Wymaga wgryzienia się w zasady oraz znalezienia rywala (bądź rywali) na zbliżonym poziomie. Zabawa sprawia jednak frajdę, zwłaszcza za sprawą mechaniki, która kładzie nacisk na główkowanie. W końcu tym od zarania dziejów zajmują się naukowcy!

Michał Zacharzewski, Zdalaodpolityki.pl

„Newton", Lucrum Games

PLUS MINUS

Prenumerata sobotniego wydania „Rzeczpospolitej”:

prenumerata.rp.pl/plusminus

tel. 800 12 01 95

W „Newton" gracze mają okazję przekonać się, jak trudno w świecie nauki o sukces. Wcielają się bowiem w role początkujących badaczy i w trakcie rozgrywki zdobywają nowe umiejętności, uczą się, podróżują i poznają sławnych naukowców. Opracowują też śmiałe teorie i wynalazki. De facto zaś zagrywają karty i za ich pomocą zdobywają większe możliwości działania, a swoje akcje wzmacniają monetami.

Bardzo ładnie wydana instrukcja wyjaśnia wszelkie zawiłości zabawy, a uwagę zwracają też kolorowe plansze (w sumie trzy różne) oraz olbrzymia liczba kafli, żetonów i znaczników.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Plus Minus
Prawdziwa natura bestii
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Plus Minus
Śmieszny smutek trzydziestolatków
Plus Minus
O.J. Simpson, stworzony dla Ameryki
Plus Minus
Jan Maciejewski: Granica milczenia
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Plus Minus
Upadek kraju cedrów