Prezydent poszedł tylko na jedno ustępstwo. I to w ostatniej chwili. Zgodził się, aby wiec w Tulsa w Oklahomie, który z powodu pandemii rozpocznie z poślizgiem jego kampanię wyborczą, odbył się później, niż początkowo planowano: 20 czerwca. Dzień wcześniej przypada ważne dla Afroamerykanów święto. Tego dnia w 1865 r. Teksas jako ostatni stan wypełnił proklamację Abrahama Lincolna i zniósł niewolnictwo. W środku antyrasistowskich manifestacji po zabójstwie przez białego policjanta Dereka Chauvina czarnoskórego George'a Floyda utrzymanie pierwotnego terminu byłoby po prostu prowokacją.