Ludzie kochali Tonyę lub, mówiąc oględnie, nie byli jej fanami. Trochę jak z Ameryką. Kochasz ją albo nienawidzisz" – mówi trenerka tytułowej bohaterki w filmie „Jestem najlepsza. Ja, Tonya", który właśnie wszedł do kin. Od początku czujemy, że nie będzie to opowieść wyłącznie historyczna. Podobne konotacje budzą słowa padające na początku filmu „Foxcatcher" (2014) z ust aktora Channinga Tatuma wcielającego się w zapaśniczego mistrza olimpijskiego Marka Schultza. „Chcę wam coś powiedzieć o Ameryce i o tym, dlaczego zostałem zapaśnikiem" – mówi na spotkaniu z młodzieżą.