Reklama
Rozwiń
Reklama

Robert Mazurek: Narodowa ślina na polski język

Za moich czasów też tak było. W czerwcu nie ma już lekcji, szkoły udają, że uczą, tym razem udają oficjalnie. Są spotkania z ciekawymi ludźmi. My na przykład mieliśmy spotkanie z oficerami politycznymi LWP. „Chłopcy, zabezpieczcie krzesła dla żołnierzy" – rzucił nam dyrektor liceum, wcześniej sekretarz partii w miasteczku i zwołał wszystkich do auli. Pan major z kolegą truli o demokratycznych przemianach i zachęcali do wstąpienia. Na sali unosił się zaduch peerelowskiej propagitki i przetrawionej wódki. Dyrektor, mimo wczesnej pory, był nadzwyczajnie zaczerwieniony na twarzy, po oficerach nie było widać, zawodowcy.

Publikacja: 25.06.2021 18:00

Robert Mazurek: Narodowa ślina na polski język

Foto: AdobeStock

W niezłym warszawskim liceum zorganizowano spotkanie z Igorem Tuleyą. Broń Boże żadnej polityki, tu przecież analogii do oficerów politycznych nie ma, po prostu spotkanie z sędzią, dla chętnych. Tuleya nie jest absolwentem tego liceum, to młoda szkoła, występował w charakterze prawnika. Dlaczego wybrano akurat jego? Nie, takich pytań nikt nie zadaje, to oczywiste. Gdyby to było spotkanie z prof. Krystyną Pawłowicz czy Jerzym Kwaśniewskim z Ordo Iuris, a nie, to jawna, polityczna agitacja, grzmieliby wszyscy święci z kapłanami z warszawskiego ratusza na czele. Prawnicy dzielą się wszak na prawników oraz prawników reżimowych, czego państwo nie rozumieją?

Pozostało jeszcze 82% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
„The Smashing Machine”: Chleb, igrzyska i anatomia bólu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Plus Minus
„Bezcenny pakunek”: Dar od Boga Pociągu Towarowego
Plus Minus
„Tajemniczy pociąg”: Kafka jedzie pociągiem
Plus Minus
„Skarbek”: Porażka agentki
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Dr Agnieszka Tambor: Kibicuję polskiemu kinu
Materiał Promocyjny
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Reklama
Reklama