Adwokat Piotr Urbanek o konflikcie rząd - sędziowie: Nikt nie jest doskonały, ani nieskazitelny

Cechą wspólną zbiorowisk Wolnych Ludzi jest poza wolnością współodpowiedzialność, tym większa im większym autorytetem i doświadczeniem cechuje się dana jednostka – są nią również konsekwencje działania własnego i innych.

Aktualizacja: 22.12.2019 16:48 Publikacja: 22.12.2019 15:54

Adwokat Piotr Urbanek o konflikcie rząd - sędziowie: Nikt nie jest doskonały, ani nieskazitelny

Foto: Adobe Stock

Miejsce w jakim się znajdujemy obecnie jest rozstajem dróg, z których może nie być odwrotu – przynajmniej jednej z nich, gdyż pożoga jaka pozostanie obciąży nas wszystkich bez względu na nasz udział czy poglądy.

Czytaj także:

Jest pomysł na zakończenie wojny o sądy

Tą drogą będzie wewnętrzna anarchizacja sądownictwa, która w niedalekiej przyszłości może doprowadzić do „włoskiego strajku" sądów, uruchomienia „opcji atomowej" w postaci zmiany struktury sądownictwa na podstawie art. 180 ust. 4 Konstytucji, a w konsekwencji wymiany sędziów, krańcowego zantagonizowania z Unią Europejską skutkującą znacznemu ograniczeniu Polsce budżetu na lata 2021-2029. Ta droga nie doprowadzi żadnego z nas do niczego, nawet gdyby finalnie Naród wypowiedział się w referendum o zmianie sądownictwa.

Czy za taki rozwój zdarzeń wszyscy uczestnicy wojny domowej w sądownictwie wezmą współodpowiedzialność – polscy politycy, bez względu na przynależność partyjną na pewno, ale będzie ona wyłącznie polityczna – zagraniczni zyskają splendor krytykując nas i uzyskując dla swoich współobywateli większe środki z UE, ale czy przede wszystkim sędziowie wezmą tę współodpowiedzialność, bo Naród będzie im ją przypominał nie tylko codziennie na sali sądowej, ale również w sąsiedztwie, na zakupach i przy odbieraniu dzieci ze szkół i przedszkoli.

Czy sędziowie są gotowi na taki ostracyzm Narodu i całkowity upadek autorytetu jako ludzie i sędziowie? Czy chcecie mieć do końca życia łatkę malkontentów zapatrzonych wyłącznie w siebie?

Nie da się przeprowadzić reformy sądownictwa bez sędziów – obecnych lub nowo powołanych, niemniej również nie da się jej przeprowadzić jeżeli środowisko sędziowskie będzie dalej skłócone, gdyż w chwili obecnej mamy dwugłos przeciwników reform oraz tych co je akceptują, przy wymownym milczeniu większości sędziów bez względu na to jakie poglądy reprezentują.

Kto jest w chwili obecnej reprezentatywny dla środowiska sędziowskiego? Kto jest w stanie doprowadzić do jednego, wspólnego stanowiska całej służby sędziowskiej?

Jeżeli nie będzie zgody wśród sędziów przy każdym wariancie sędziowie przegrają, jako sędziowie i ludzie.

Pomimo deklaracji władz dwóch stowarzyszeń sędziowskich o gotowości do rozmów „okrągłego stołu" nie tylko nie doszło nawet do wstępnych rozmów, przy wyraźnym sygnale osób niezależnych, ale nastąpiła eskalacja orzeczeń godzących w podstawy konstytucyjnej organizacji Państwa oraz manifestacji połączonych z wypowiedziami, których nie można traktować inaczej niż jako wypowiedzenia wojny.

Najważniejszy jest pierwszy krok każdej ze stron, taki który nikomu nie szkodzi i nie zmusza go do totalnej zmiany poglądów, które powinny ewoluować, bo tylko takie gwarantują konsensus.

Proszę wszystkich sędziów, polityków, komentatorów, a przede wszystkim media o rezygnację ze sformułowań „nadzwyczajna kasta", bo obraża sędziów chcących służyć społeczeństwu, „neo-krs" bo obraża wyborców i narusza równowagę pomiędzy filarami trójpodziału władzy, a być może dotrze do wszystkich, że małymi krokami da się osiągnąć porozumienie, bo widmo przyszłości nikomu się nie spodoba.

Adw. Piotr Urbanek

Miejsce w jakim się znajdujemy obecnie jest rozstajem dróg, z których może nie być odwrotu – przynajmniej jednej z nich, gdyż pożoga jaka pozostanie obciąży nas wszystkich bez względu na nasz udział czy poglądy.

Czytaj także:

Pozostało 92% artykułu
Opinie Prawne
Antoni Bojańczyk: Dobra i zła polityczność sędziego
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Likwidacja CBA nie może być kolejnym nieprzemyślanym eksperymentem
Opinie Prawne
Marek Isański: Organ praworządnego państwa czy(li) oszust?
Opinie Prawne
Marek Kobylański: Dziś cisza wyborcza jest fikcją
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Reksio z sekcji tajnej. W sprawie Pegasusa sędziowie nie są ofiarami służb