Europejska walka z unikaniem podatków

Któż by przypuszczał, że tak specjalistyczny temat jak przejrzystość podatkowa kiedykolwiek zetknie się z popkulturą. Jednak otrzymał twarz Meryl Streep, Antonio Banderasa i Gary'ego Oldmana.

Publikacja: 15.10.2019 21:00

Europejska walka z unikaniem podatków

Foto: Bloomberg

Film „The Laundromat" („Pralnia") dotyczący afery Panama Papers, w którym grają Meryl Streep, Antonio Banderas i Gary Oldman, może stać się kolejnym – jakże potrzebnym – orężem dla nowej przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen do wymuszenia na państwach UE potrzebnej współpracy w dziedzinie walki z przestępstwami podatkowymi.

Naruszone zaufanie

Od początku kryzysu ekonomicznego w Unii Europejskiej i nakładania kolejnych obowiązków podatkowych na obywateli – w celu ograniczenia powstałych dla gospodarki szkód – Europejczycy czuli, że pewien kontrakt społeczny w tej kwestii został podważony. W rozumieniu wielu, podczas gdy zwykli obywatele płacą coraz to wyższe podatki, wielkie międzynarodowe korporacje i najbogatsi wciąż otrzymują przyzwolenie na unikanie ich płacenia lub zwyczajnie się od ich płacenia uchylają.

Kolejnymi wydarzeniami podważającymi zaufanie Europejczyków były pojawiające się afery – od tzw. LuxLeaks po Panama Papers czy Bahama Papers. Wszystko to sprawia, że zarówno dla OECD (Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju), jak i dla odchodzącej Komisji Europejskiej pod przewodnictwem Jeana-Claude'a Junckera i większości w poprzedniej kadencji Parlamentu Europejskiego (2014–2019) jednym z głównych priorytetów była walka z nadużyciami podatkowymi. Mimo że zaangażowanie w działania wewnątrz OECD nadal się waha, presja społeczna dla działań na szczeblu europejskim jest zauważalna i przynosi rezultaty.

Od początku trwania swojej kadencji Komisja Junckera opublikowała 26 propozycji legislacyjnych mających na celu zniwelowanie luk prawnych, usprawnienie walki z przestępstwami finansowymi i agresywnym planowaniem podatkowym, jak również poprawę efektywności pobierania podatków i wsparcie sprawiedliwości podatkowej. Parlament Europejski zaproponował konkretne zmiany w procesie konsultacji dotyczących każdego z tych dokumentów. Ponadto, w kontekście skandali podatkowych, w europarlamencie stworzono komisje specjalne i śledcze do zbadania wspomnianych wcześniej afer.

Podczas jednej z ostatnich sesji plenarnych poprzedniej kadencji Parlament Europejski przyjął końcowe sprawozdanie i rekomendacje podsumowujące nie tylko pracę komisji TAX3 (Komisji Specjalnej ds. Przestępstw Finansowych, Uchylania się od Opodatkowania i Unikania Opodatkowania), ale również działania Parlamentu Europejskiego w tej materii przez ostatnie pięć lat.

W tym kontekście należy jednak podkreślić, że podczas gdy Komisja Europejska i europosłowie aktywnie wspólnie włączyli się w walkę z nadużyciami podatkowymi, to państwa członkowskie UE sprawiają wrażenie znacznie mniej zdeterminowanych w rozwiązaniu tego problemu.

Jest to związane z tym, że każda sprawa dotycząca zmian w prawie podatkowym UE wymaga jednomyślności w Radzie. Poza tym tajemnicą poliszynela jest to, że niektóre kraje członkowskie Wspólnoty Europejskiej mogą posiadać cechy rajów podatkowych, sprzyjając sekretności danych, anonimowości beneficjentów, a także oferując niskie lub zerowe stawki podatkowe.

Ponadto, wiadomo, że np. Wielka Brytania, Holandia czy Portugalia blokowały pojawienie się na wspólnej unijnej liście rajów podatkowych swoich terenów zamorskich, co do czego Komisja Europejska miała wątpliwości. Zastanawiające jest, że podczas prac Komisji TAX3, prezydencja Rady (Bułgaria, Austria i Rumunia) odmawiała wzięcia udziału w przesłuchaniu na posiedzeniu komisji.

Przy okazji, warto zaakcentować, że jednym z kluczowych posłów działających w Komisji TAX3 był prof. Dariusz Rosati, który odpowiadał za linię polityczną w sprawie prania pieniędzy i przestępstw podatkowych w największej politycznej frakcji chadeków.

Wysokość strat na unikaniu podatków

Przestępstwa podatkowe, uchylanie się od płacenia podatków to duży uszczerbek dla budżetów narodowych. Jednak nie jest to tylko problem europejski, a skwantyfikowanie tego zjawiska jest bardzo trudne. Według szacunków zawartych w jednym z dokumentów roboczych Międzynarodowego Funduszu Walutowego w 2013 r. utracono ponad 600 mld dol. z powodu zjawisk związanych z erozją bazy podatkowej, przenoszeniem zysków i funkcjonowaniem rajów podatkowych.

Profesor Richard Murphy szacuje jednak, że w samej tylko Unii Europejskiej straty związane z unikaniem płacenia podatków mogą wynosić nawet 825 mld euro. Ponadto Komisja Europejska szacuje, że ok. 50 mld euro, czyli 100 euro na obywatela UE, jest tracone tylko poprzez transgraniczne przestępstwa VAT-owskie.

Szkodliwe praktyki finansowe są często stosowane przez wielkie międzynarodowe korporacje i najbogatszych obywateli, których stać na porady drogich kancelarii prawnych i doradców podatkowych, mających wiedzę, jak i gdzie przenieść lub ukryć swoje dochody. W tym kontekście naturalnie to małe i średnie przedsiębiorstwa tracą najwięcej, gdyż zwyczajnie nie stać ich na takie porady.

Rosyjski ślad

Choć konsekwencje przestępstw podatkowych i prania pieniędzy są oczywiste, to przyczyny stosunkowo ograniczonych dokonań UE i OECD w zwalczaniu tych praktyk są dużo bardziej złożone. Przestępstwa te nie są problemem, który można zwalczyć autonomicznie bądź w małej grupie państw. Samodzielna walka z nadużyciami może wręcz powodować jeszcze większe utrudnienia i niepewności prawne dla przedsiębiorców działających na wspólnym rynku, który to byłby jeszcze bardziej sfragmentaryzowany. Jednak ograniczona współpraca w dzieleniu się informacjami podatkowymi to największa słabość toczącej się walki.

Mimo wszystko wprowadzona niedawno obowiązkowa, a zarazem automatyczna wymiana informacji podatkowych na poziomie UE z pewnością pozytywnie wpłynie na większą przejrzystość. W kontekście braku wystarczającej współpracy na poziomie UE, ciekawą obserwacją Komisji TAX3 jest fakt, że w każdym dużym skandalu związanym z praniem pieniędzy (Bank Pilatus, Danske Bank, Deutsche Bank, ABLV) ważną rolę odgrywał kapitał rosyjski lub/i obywatele Federacji Rosyjskiej, którzy brak kooperacji wewnątrz UE zwyczajnie nadużywają.

Po rocznych pracach Komisji TAX3, licznych przesłuchaniach i kilku wyjazdach mających na celu dokładne przyjrzenie się kwestiom nadużyć podatkowych i praniu pieniędzy w UE (m.in. na wyspę Man, do Danii czy do Estonii), Parlament Europejski przyjął dokument złożony z ponad 400 paragrafów. Główne zalecenia europarlamentu tej kadencji są następujące:

- Potrzeba lepszej współpracy pomiędzy organami administracyjnymi i sądowniczymi wewnątrz UE;

- Implementacja długo- i krótkoterminowych rozwiązań prawnych związanych z opodatkowaniem działalności cyfrowej, które aktualnie blokowane są na poziomie Rady (które bardzo trudno będzie uzgodnić, a tym bardziej wdrożyć na poziomie OECD);

- Przyjęcie przez Radę długo już blokowanego dokumentu dotyczącego ujawniania przez wielkie międzynarodowe korporacje (mające ponad 750 mln euro obrotu netto) pewnych informacji podatkowych (np. liczba pracowników, wysokość obrotu netto, wysokość zapłaconych podatków i kapitał zakładowy);

- Bardziej dokładna kontrola kapitału wpływającego do UE z Rosji i krajów byłego ZSRR;

- Wycofanie możliwości uzyskania obywatelstwa lub prawa pobytu w zamian za inwestycje;

- Poprawa przejrzystości tworzenia czarnych list – zarówno tej dotyczącej rajów podatkowych, jak i zawierającej kraje, które nie chcą współpracować z UE w kwestii walki z praniem pieniędzy;

- Ustanowienie wzajemności w umowie FATCA między USA a UE;

- Lepsza ochrona sygnalistów zarówno w sektorze prywatnym, jak i publicznym, którzy bardzo często są źródłem informacji w sprawie nadużyć podatkowych;

- Stworzenie unijnej Jednostki Analityki Finansowej (Financial Intelligence Unit – FIU);

- Stopniowe wycofanie z obiegu banknotów o nominale 500 euro.

Presja społeczna zwycięży

Choć zalecenia Komisji TAX3 są nieobligatoryjne, presja społeczna jest tak duża, że państwom członkowskim trudno będzie je zignorować. Komisja Junckera już kilka razy podczas kończącej się kadencji udowodniła, że traktuje zalecenia Parlamentu poważnie. Przykładowo, to m.in. po zaleceniach europarlamentu Komisja zaproponowała rozwiązania dotyczące czarnej listy rajów podatkowych czy państw niewspółpracujących w kwestiach dotyczących prania pieniędzy, jak również pakiet rozwiązań dotyczących opodatkowania działalności cyfrowej przez gigantów internetowych.

W Parlamencie Europejskim trwają już prace nad stworzeniem nowej podkomisji zajmującej się przejrzystością podatkową, a zarówno dla nowej przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, jak i nowej prezes Europejskiego Banku Centralnego Christine Lagarde walka z nieuczciwymi praktykami podatkowymi jest kluczowym wyzwaniem.

Przy oczekiwaniach obywateli, wielkich stratach budżetów narodowych i aktywności społeczeństwa obywatelskiego w tej sprawie trudno sobie wyobrazić, by temat przejrzystości podatkowej, walki z praniem pieniędzy i nadużyciami finansowymi stracił na znaczeniu przez kolejne pięć lat. Dlatego, paradoksalnie, niemałe znaczenie w tym będzie miał także świat popkultury. Temat stał się wystarczająco medialny, a film „Pralnia" ze Streep, Oldmanem i Banderasem jeszcze bardziej zwróci uwagę obywateli na ten temat i z pewnością może wpłynąć na zachowanie krajów członkowskich.

Paweł Dariusz Wiśniewski jest doradcą w Parlamencie Europejskim

Film „The Laundromat" („Pralnia") dotyczący afery Panama Papers, w którym grają Meryl Streep, Antonio Banderas i Gary Oldman, może stać się kolejnym – jakże potrzebnym – orężem dla nowej przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen do wymuszenia na państwach UE potrzebnej współpracy w dziedzinie walki z przestępstwami podatkowymi.

Naruszone zaufanie

Pozostało 96% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację