Rząd chce utrudnić życie sadownikom

Jeżeli mamy uchronić sadowników przed drastycznym spadkiem przychodów, należy pobudzić popyt na ich produkty, a nie go ograniczać.

Publikacja: 01.07.2019 21:00

Rząd chce utrudnić życie sadownikom

Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz

Polskie sadownictwo powinno być naszą dumą narodową. Eksportowane owoce od rodzimych sadowników są konkurencyjne zarówno pod względem smaku, jakości, jak i ceny, więc nie dziwi, że jesteśmy drugim eksporterem jabłek na świecie. Nie znaczy to jednak, że codzienność sadowników jest łatwa.

Na jednych z pierwszych zajęć dla studentów ekonomii uczymy o pojęciu klęski urodzaju. Analizujemy, co oznacza prawo podaży i popytu, omawiamy wykresy tych dwóch sił rynkowych, które potem określają cenę. Przesunięcie podaży w wyniku nadprodukcji prowadzi, przy niezmienionym popycie, do drastycznego spadku cen, a w rezultacie problemów z zagospodarowaniem surowców przez producentów.

Pozostało jeszcze 82% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Greenpeace: Strategia PGE, czyli węgiel Schroedingera
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Modlin odbudowuje się po PiS-ie
Opinie Ekonomiczne
Monika Różycka: Taniec zamiast rozkazu. O modelach przywództwa
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Jak wziąć cła na celownik i odwinąć się Trumpowi?
Opinie Ekonomiczne
Monika Różycka: Taniec zamiast rozkazu. Struktury stadne w korporacjach
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama